Ceremonię otwarcia poprowadziła "matka chrzestna festiwalu", polska aktorka i modelka Kasia Smutniak.
Smutniak zwróciła uwagę na wielkiego nieobecnego 69. festiwalu filmowego w Wenecji - irańskiego reżysera Dżafara Panahiego, który został skazany za swoją twórczość na więzienie i zakaz wykonywania zawodu oraz opuszczenia kraju przez 20 lat.
Festiwal otworzył film "The Reluctant Fundamentalist", autorstwa Miry Nair z Indii, laureatki weneckiego Złotego Lwa za "Monsunowe wesele". Do faworytów tegorocznej nagrody należą też film "The Master" Paula Thomasa Andersona, "Zdrada" Kiryła Serebrennikowa oraz "Śpiąca królewna" Marco Bellochio. Ten drugi tytuł porusza trudny temat eutanazji.