1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Francois Ozon prezentuje: U niej w domu

fot. materiały prasowe Kino Świat
fot. materiały prasowe Kino Świat
Zobacz galerię 8 Zdjęć
Choć polski dystrybutor przedstawia film prowokacyjnego francuskiego reżysera jako thriller, to "U niej w domu" wydaje się być raczej groteskową czarną komedią, której humoru nie powstydziłby się nawet Woody Allen.

</a> fot. materiały prasowe Kino Świat/więcej w galerii fot. materiały prasowe Kino Świat/więcej w galerii

Germain (Fabrice Luchini), nauczyciel francuskiego w prestiżowym paryskim liceum, wiedzie nudne życie użalającego się nad ignorancją swoich uczniów belfra i niespełnionego pisarza. Ale wiele zmienia się, gdy wraz z nowym rokiem w jego klasie pojawia się niejaki Claude Garcia.

16-latek przejawia pisarski talent, dzieląc się ze swoim nauczycielem literackimi wprawkami w pracach domowych, w których - niczym w kolejnych rozdziałach książki - opisuje swoje przygody w domu rodzinnym kolegi z klasy. Zresztą tytuł filmu Ozona, tłumaczony dosłownie, mógłby brzmieć po prostu "W domu" (Dans la maison), bo o to właśnie Claude'owi chodzi - wejść do domu, do cudzej intymnej przestrzeni, położyć się na kanapie, w łóżku, powąchać perfumy, zajrzeć do sypialni. Nastolatek ma naturę podglądacza, umiejętnie wyciąga też brudy, a to okazuje się interesujące nawet dla pogrążonego w literaturze klasyków intelektualisty. Lektura zwierzeń węszącego w - należącym do typowej klasy średniej - domu Claude'a wciąga Germaina, a jego rosnące zainteresowanie opisywaną rodziną, jak i umiejętnie wkraczającym w jej życie z psychopatycznym nastolatkiem, zaczyna ocierać się o obsesję. Obsesję, regularnie podsycaną przez ucznia, jakby ten zdawał się mówić: chcesz historii? Oto historia! Swoimi refleksjami Germian dzieli się z żoną (Kristin Scott-Thomas), kuratorką galerii, a ta, choć z początku patrząca na rozwój wydarzeń z boku, także nieuchronnie stanie się ofiarą dzielonej z mężem namiętności.

W pewnym momencie Francois Ozon zaczyna wprowadzać mylące widza zabiegi. W historii, jaką obserwujemy, dochodzi do pęknięcia - zabiegu wykorzystywanego m.in. przez Woody'ego Allena - gdy na scenę opisywaną z pieczołowitością przez 16-latka wkracza, niczym głos z offu-u, sam Germain. W tym momencie zaczyna się podwójna filmowa gra - ucznia z nauczycielem, reżysera z widzem. Czy to nastolatek manipuluje swoim mentorem, czy może to mentor staje się ofiarą własnych literackich wskazówek? Czy to, co widzimy, dzieje się naprawdę, czy w umyśle chłopca? A może po prostu jesteśmy świadkami powstawania dobrze napisanej powieści?

Ozon umiejętnie rozkłada akcenty, buduje napięcie, mieszając nam przy tym w głowach. Wiele scen ma tu charakter czysto komediowy, choć tak naprawdę, nie powinno być nam do śmiechu. Czarny humor jednak rozbraja, aż do zaskakującego finału.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze