Odważne śledztwo dziennikarskie. Antonio Salas sprawdza, jak funkcjonuje świat alfonsów, agencji towarzyskich i kobiet do wynajęcia.
„W ciągu roku przemierzyłem wszystkie kręgi prostytucji w Hiszpanii: od kręcących się po ulicach
podstarzałych dziwek, przez studentki, które kupczą swoimi wdziękami, po prezenterki, aktorki i sławne modelki po cichu uprawiające prostytucję” – pisze Salas.
Najbardziej wstrząsające historie dotyczą jednak nie kobiet, które postanowiły kochać się za pieniądze, ale tych, które zostały do tego zmuszone. Chodzi o imigrantki, które przyjechały
do Hiszpanii, uciekając przed głodem, biedą czy wojną w swojej ojczyźnie. Chciały lepszego życia, ale wpakowały się w jeszcze większy koszmar. W cywilizowanym kraju Europy Zachodniej były traktowane jak przedmioty, z którymi właściciel może zrobić wszystko: bić, poniżać, zmuszać do prostytucji, odsprzedać innemu alfonsowi, a nawet zabić, jeśli „towar” straci na wartości.
Szokujące – tym bardziej, że działo się i dzieje naprawdę.
Antonio Salas, „Handlowałem kobietami”, PWN 2012