Leon Niemczyk był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych. Przez blisko 50 lat zagrał w kilkuset filmach. Uznanie przyniosła mu rola Andrzeja w słynnym „Nożu w wodzie” Romana Polańskiego. Ma swoją gwiazdę w łódzkiej Alei Gwiazd.
Odszedł 29 listopada 2006 roku. O 7 lat dłużej żył jego straszy brat, Ludwik.
Historię ich życia i relacji opisała Maria Nurowska w swojej najnowszej książce „Bohaterowie są zmęczeni”.
Fizycznie bardzo do siebie podobni. Czy podobnie było pod względem charakterów?
Nie odpowiemy na to pytanie. Autorka pozwoliła dzięki unikalnej narracji popatrzeć na wydarzenia, które ich poróżniły z dwóch stron. Z punktu widzenia każdego z bohaterów.
Oprócz tego przedstawia w książce nieznane fakty z ich życia, jak choćby to, że Leon Niemczyk był np. w czasie wojny osobistym szoferem generała George’a Pattona.
Jak przypomina portal tvn24.pl Ludwik Niemczyk w czasie II wojny światowej był żołnierzem Armii Krajowej. Po wojnie pomógł uciec na Zachód swojemu bratu Wacławowi, a później jeszcze czterem innym osobom. Gdy usiłował uciec razem z bratem Leonem, został schwytany i trafił do więzienia.
Po wyjściu na wolność zaplanował ostateczną ucieczkę wraz z żoną, jej siostrą i mężem. Udało im się przekroczyć most w Świnoujściu i przedostać się do Ahlbecku i dalej do amerykańskiej strefy Berlina. Ludwik Niemczyk mieszkał w Kanadzie.