1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Patricia Kaas: Kaas Chante Piaf

</a>
Czy wykonywanie piosenek Édith Piaf ma sens, kiedy nie jest się Édith Piaf?

</a>

Ma, pod warunkiem że nie próbuje się naśladować Wróbelka z Paryża. Patricii Kaas nieomal się to udaje. Ta współczesna piosenkarka przyzwyczaiła słuchaczy do chłodu zawsze wyczuwanego w jej głosie. I przeciwstawia go skutecznie ogniowi, jaki płonął w pełnym dramatyzmu głosie Piaf. Tak, w śpiewie Kaas jest mniej emocji, to nie ulega wątpliwości. Ale równie pewne jest to, że artystką kieruje miłość do piosenek, których tu nie mogło zabraknąć, takich jak „Milord”, „Padam, padam” czy „La vie en rose”. Ta płyta to hołd płynący z serca. Interesującym polskim akcentem jest udział w projekcie kompozytora Abla Korzeniowskiego – robiący dziś karierę w Hollywood twórca muzyki filmowej zaaranżował cały materiał i sam poprowadził orkiestrę. A co więcej, skomponował dwa utwory instrumentalne poświęcone Piaf: „The 9th hour (Prélude)” oraz „Song for a Little Sparrow”. Dla tych, którym płyta się spodoba, mam dobrą wiadomość: w kwietniu Patricia Kaas wystąpi na dwóch koncertach w Polsce.

Patricia Kaas: Kaas Chante Piaf, Dream Music

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze