1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Warszawa, Polska, Europa w latach 50. na zdjęciach Władysława Sławnego

Fot. Władysław Sławny/FORUM
Fot. Władysław Sławny/FORUM
Zobacz galerię 12 Zdjęć
W dniach 28 listopada - 31 marca Dom Spotkań z Historią zaprasza na wystawę "Świat Sławnego. Warszawa, Polska, Europa w latach 50. na zdjęciach Władysława Sławnego".

</a> Fot. Władysław Sławny/FORUM Fot. Władysław Sławny/FORUM

Władysław Sławny jest fotografem zapomnianym. Ten wybitny twórca polskiego powojennego fotoreportażu, szef działu fotograficznego legendarnego tygodnika „Świat”, nigdy dotąd nie miał swojej wystawy. Od 28 listopada w Domu Spotkań z Historią będzie można oglądać jego zdjęcia, głównie z Warszawy, ukazujące życie codzienne i oficjalne w latach 50.  Wystawie towarzyszyć będzie album  zdjęć.

Katarzyna Madoń-Mitzner, kuratorka wystawy (Dom Spotkań z Historią): „Na jego zdjęcia trafiliśmy przy okazji pracy nad wystawą o Warszawie socrealistycznej. W wydawnictwach z wczesnych lat 50. publikowane były jego fotografie z budowy MDM-u i Pałacu Kultury. Udało nam się zdobyć kontakt do synów Sławnego – Francisa i Jeana, mieszkających w Paryżu, którzy w domowym archiwum mają ponad kilka tysiące negatywów zdjęć swojego ojca, w tym dużą część z okresu, gdy przebywał i pracował w Polsce (1950-57)”. Po przejrzeniu jego fotografii z Polski i Europy lat 50. było jasne, że to materiał na odrębną, fascynująca ekspozycję.

Świat Sławnego to Paryż i redakcja tygodnika „Świat”, mieszcząca się pod numerem 58 przy ul. Nowy Świat w Warszawie. Władysław Sławny (ur. 1907) należał do środowiska „fotografów humanistycznych” („photographes humanistes”) i tworzył w tej estetyce. Miał sympatie lewicowe, ale nie był członkiem partii komunistycznej. W 1950 roku otrzymał propozycję od dyrektora RSW „Prasa” współpracy przy tworzeniu tygodnika ilustrowanego  „Świat”. Zdecydował się osiąść z rodziną w Warszawie i całą swoją energię poświęcił kierowaniu działem fotografii i rozwoju fotoreportażu w Polsce.

Inspirował się dokonaniami swoich kolegów-zachodnich fotografów, pracujących w najsłynniejszych światowymi magazynach fotograficznych, takich jak „Life” i „Paris-Match”, a przede wszystkim Agencja Magnum. Ten styl starał się przenosić na grunt Polski stalinowskiej, a potem „odwilżowej”. Dzięki Sławnemu i jego ekipie (byli to przede wszystkim Jan Kosidowski, Wiesław Prażuch i Konstanty Jarochowski), „Świat” stał się polskim poligonem fotoreportażu, a także miejscem spotkań ze słynnymi cudzoziemskimi fotografami, jak np. Willy Ronis czy Henri Cartier-Bresson.

W 1957 Władysław Sławny wraca wraz z rodziną do Paryża. Fotografuje życie polskich emigrantów, górników, sportowców, artystów, śpiewaków, pisarzy i uczonych.... Umiera w Paryżu w roku 1991.

Jego najciekawsze zdjęcia powstały w ciągu kilku lat pracy w „Świecie”, a zwłaszcza pomiędzy 1955 a 1957 rokiem.  Tygodnik „Świat” został zamknięty w 1969 roku, gdy redaktor naczelny, Stefan Arski, odmówił publikowania antysemickich tekstów. Archiwum redakcyjne przepadło bez śladu. Podobno wywieziono je ciężarówkami na śmietnik. Ale są tacy, którzy nadal go szukają…

Katarzyna Madoń – Mitzner (DSH): Jaki był Sławny? Z wyglądu niepozorny, podobno raczej wycofany i powściągliwy. W pracy lubił nowe wyzwania i przygody. Fascynowały go jako fotografa wielkie budowle komunizmu – MDM, Pałac Kultury, Nowa Huta… Wspinał się na rusztowania i dachy, by tworzyć panoramiczne zdjęcia „z lotu ptaka” W swoim zawodzie był perfekcjonistą. Jego domeną były obrazy. Podobno mawiał, że „dobre zdjęcie musi zwrócić uwagę, zastanowić, „kopnąć” w twarz dynamiką, oryginalnym ujęciem”.

Tadeusz Rolke, fotograf, tak zapamiętał atmosferę w redakcji „Świata”: „Świat” był bardzo szczelnym i elitarnym środowiskiem. Oni niewiele korzystali z zewnętrznej fotografii. Byli samowystarczalni i bardzo krytyczni, mieli wysoko ustawioną poprzeczkę. Dla nich fotoreportaż musiał mieć początek i koniec, musiała być akcja. I bardzo konsekwentnie uprawiali ten rodzaj foto-dziennikarstwa. […] „Świat” należał do fotograficznej szkoły „grupy Magnum”, królowała tu fotografia momentu. Dlaczego to było tak dobre pismo fotograficzne? To było absolutnie jasne. Sławny przyjechał z Francji, Kosidowski z Ameryki. Przywieźli do Polski warsztat fotograficzny z Zachodu. Te „narzędzia” mieli już w głowie i w oczach.”

28.11.12-31.03.13

Dom Spotkań z Historią, ul. Karowa 20, Warszawa

wstęp wolny

Wernisaż: 28 listopada, godz. 18:00. Wśród gości m.in. Synowie Władysława Sławnego - Francis i Jean Sławny.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze