1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Co znaczy dla nas czystość?

Zobacz galerię 3 zdjęcia
Według amerykańskiej badaczki Katherine Ashenburg brud nie jest zjawiskiem istniejącym niezmiennie, lecz zmiennym i stale ewoluującym wytworem ludzkiej kultury. Innymi słowy – brudne lub czyste nie jest to, co jest takie obiektywnie, ale to, co za takie uzna nasze społeczeństwo.

Świat kultury zachodniej dopisał do czystości i higieny osobistej całą mitologię, pełną tematów tabu i niedopowiedzeń, wikłając w nią kulturę, religię, medycynę, a nawet politykę. Warto wiedzieć, jakie były jej korzenie i przyjrzeć się ponoszonym do dziś konsekwencjom.

Zobacz także urządzenia kosmetyczne domowe

Toaleta, to miejsce które kojarzy nam się z bezwarunkową intymnością. To jedno z nielicznych miejsc, w którym możemy cieszyć się upragnioną samotnością.  By chwila „sam na sam” była jeszcze bardziej wyjątkowa, lubimy dbać o toaletę, jej nowoczesny wygląd czy odpowiednie dodatki jak, świece czy nawet papier toaletowy w kolorze, który lubimy. Ten ostatni element jest jednak charakterystyczny szczególnie w kulturze zachodu, a ponad 60% ludności na naszym globie używa go do innych celów niż Europejczycy czy Amerykanie.  Bliski Wschód, Azja czy Afryka to domena wody w toalecie. Jest ona ważna dla utrzymania nie tylko czystości, lecz także ciepły klimat sprawia, że woda jest niezbędna do zachowania zdrowia oraz dobrego samopoczucia.  Wykorzystując wiedze, którą daje nam kultura, szwajcarski producent Geberit stworzył produkt wyjątkowy, będący połączeniem muszli klozetowej i bidetu. Urządzenie jest uruchamiane za pośrednictwem intuicyjnego panelu lub klasycznego pilota. Strumień wody o temperaturze zbliżonej do temperatury ciała można swobodnie regulować i kierować tam, gdzie zachodzi potrzeba bardziej starannego mycia.  Jednak by odkryć sens  tego rewolucyjnego urządzenia warto odkryć kulturowe źródło inspiracji.

Strefa brudna i czysta w Kraju Kwitnącej Wiśni

Powierzchnia Japonii jest niewiele większa od Polski, a jej zaludnienie jest prawie trzykrotnie większe. Osiedla mieszkalne nie mogły rozwijać się tam kosztem cennych terenów uprawnych i obszarów zielonych, dlatego Japonię wyróżnia trudne do zrozumienia dla przeciętnego Europejczyka zagęszczenie budynków i ludzi. Japończycy znacznie szybciej niż mieszkańcy Europy odkryli zależność między epidemiami chorób a higieną osobistą. Z tego powodu bardzo ważne stało się dla nich wyznaczenie czytelnej granicy między strefą czystą a brudną, związaną z wydalaniem i fekaliami. Integralnym wyposażeniem japońskich toalet są m.in. klapki, które wkłada się, wchodząc do toalety i zdejmuje zaraz po wyjściu.

W tak zaludnionym kraju jak Japonia ceni się rzadkie chwile intymności. Dla wielu przeciętnych Japończyków czas spędzony w toalecie to często jedyna pora dnia, kiedy mogą być sami. Ubikacja pełni funkcję azylu. W środku często znajdują się np. zabawki, plakaty znanych gwiazd popkultury lub książki, gazety czy odtwarzacze muzyki. W tradycyjnych kucanych toaletach stoi niski stołek, na którym można wygodnie usiąść i „skraść” kilka cennych minut samotności.

U Japończyków został mocno zakorzeniony określony sposób korzystania z toalety. Papier toaletowy

służy tam wyłącznie do osuszania części intymnych po uprzednim ich umyciu. To nie przypadek, że w ponad 72 proc. japońskich mieszkań zamontowano tzw. toalety myjące, na rynku japońskim nazywane washletami. W ciągu ostatnich 5 lat sprzedano ich ponad 10 milionów. Co ciekawe, popularne w Japonii toalety myjące, są coraz bardziej popularne Polsce, za sprawą szwajcarskich rozwiązań, toalet myjących  . Szacuje się, że już ok. 12% Polaków ma takie urządzenia.

Woda, jako podstawowy element dbania o higienę osobistą po skorzystania z toalety jest środkiem używanym także w pozostałych krajach azjatyckich, począwszy od Turcji po Indie czy ukochaną przez turystów Tajlandie. Nawet w najbardziej turystycznych rejonach tego kraju w toaletach spotkamy  prysznice przeznaczone do higieny miejsc intymnych, a  na bardziej backpackerskich szlakach czekać na nas będzie wiadro z wodą oraz cynowy kubek. Papier toaletowy tu także służyć będzie tylko do osuszenia umytego kawałka ciała.

Higiena à la McDonald’s

Trwającą do dziś również w Europie rewolucję higieniczną zainicjowali Amerykanie. Egalitarne społeczeństwo, któremu początek dali angielscy purytanie głoszący potrzebę czystości nie tylko duchowej, ale i cielesnej, przekształciło zabiegi higieniczne i zdrowy tryb życia w ważny aspekt tzw. american way of life. Nowo powstające miasta było łatwiej skanalizować, a przemysł napędzany olbrzymią konsumpcją zapewniał każdy rodzaj dóbr, również takich jak mydło, proszki do prania i papier toaletowy. Paradoksalnie amerykańską wizję czystości przyniosły do Europy dwie wojny światowe i Plan Marshalla towarzyszący zimnowojennym zmaganiom.

Bidet, od 10 lat z zwiększoną częstotliwością znajduje się w polskich łazienkach, gdyż jak pokazują najnowsze badania, skorzystanie z papieru toaletowego nie daje nam oczekiwanego poczucia czystości, co zatem idzie, stanowi dla nas dyskomfort w życiu codziennym. Korzystanie z niego, jednak zabiera całkiem sporo czasu, dlatego też często dodatkowe urządzenie sanitarne nie spełnia swojej funkcji  w małych przestrzeniach łazienek.

Toaleta myjąca zmieniła sposób postrzegania ubikacji i codziennych zabiegów higienicznych.

Możliwość szybkiego umycia się nie tylko zapewnia odpowiedni komfort, lecz także dostosowuje naturalne potrzeby ciała do coraz szybszego tempa życia. Geberit AquaClean  wychodząc naprzeciw potrzebie  ekonomii czasu:  dbanie o komfort i czystość sprowadza do 20 sekund – tyle bowiem trawa czas potrzebny na higienę intymną.

W końcu o tym, czym jest brud, a czym czystość decyduje, zdaniem Katherine Ashenburg, właśnie stale zmieniające się życie.

 

 

 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze