W Europie do śmietników trafia codziennie ponad 200 tys. ton jedzenia. Najwięcej żywności marnujemy w domach.
Statystyki Unii Europejskiej są alarmujące – blisko połowa dostępnej na rynku żywności jest marnowana. A jednocześnie aż 16 milionów odżywia się w ośrodkach pomocy społecznej albo innych instytucjach charytatywnych. Problem robi się coraz poważniejszy – według szacunków w 2020 r. ilość marnowanej żywności wzrośnie o kolejne 35 %.
Kto odpowiada za marnowanie żywności?
- gospodarstwa domowe: 42% (łatwo można to ograniczyć o 1/3)
- przemysł przetwórczy: 39 %
- handel detaliczny: 5 %
- gastronomia: 14 %
Marnowanie żywności to efekt nadmiernej konsumpcji, bezrefleksyjnego kupowania. To bardzo groźne zjawisko, ponieważ konsument jest narażony na działania marketingowe, które prowadzą do zakupów artykułów za drogich, niepotrzebnych a nawet szkodliwych dla zdrowia. Wszelkie promocje, talony zniżkowe, karty lojalnościowe, prezenty dla stałych klientów itd. skłaniają nas do kupienia tego, czego w normalnych warunkach wcale byśmy nie chcieli.
Co pomaga w racjonalnych zakupach?
- Kupowanie na wagę – wtedy zastanawiamy, ile tak naprawdę żywności jest nam potrzebne.
- Wybieranie jakościowych produktów – odpowiednio odżywiają organizm, więc nie ma mamy pokusy na kupowanie byle czego, co ostatecznie zalega w lodówce aż do utraty terminu ważności.
- Codzienne zakupy – kupujemy to, co naprawdę jest nam potrzebne, a nie wrzucamy do wielkiego kosza w supermarkecie całej masy produktów, na które mamy ochotę w tej chwili, a za kilka dni już nam obrzydną.
- Zakupy z listą – w ten sposób będziemy bardziej odporni na różne superokazje i unikniemy niepotrzebnych wydatków i prawdopodobnego wyrzucenia jedzenia.
- Unikanie kupowania wielu rzeczy z krótkim terminem ważności – często produkty takie sprzedawane są po obniżonych cenach, wiec warto skorzystać z okazji, ale pomyślmy, czy zdążymy zjeść je wszystkie, zanim się przeterminują.