Piękna płeć coraz chętniej wybiera pracę w branżach do niedawna uważanych za typowo męskie. Bywa, że dzięki kobiecym cechom charakteru, takim jak cierpliwość czy dokładność, panie odnajdują się w „męskim” zawodzie nawet lepiej niż panowie.
Podział na męskie i damskie zawody powoli staje się umowny. „Słaba płeć” w XXI w. zyskuje dodatkowe moce. Podczas gdy siła fizyczna odgrywa coraz mniejszą rolę, kluczem do sukcesu stają się umiejętności miękkie, a te kobiety mają wrodzone.
Kobieta i prace remontowe
Wybór męskiego zawodu często podyktowany jest sytuacją na rynku pracy. Bywa jednak, że kobiety po prostu kierują się swoimi zainteresowaniami, chcą się sprawdzić w rywalizacji płci lub kontynuują rodzinną tradycję. Tak było w przypadku Sylwii Kucharczyk, dla której naturalnym wyborem było… założenie firmy remontowej. Z branżą budowlaną za sprawą taty stykała się od dzieciństwa. Dziś gładzie, tynki, malowanie, hydraulika czy elektryka są dla pani majster codziennością. Co ciekawe, kobiecych ekip na rynku remontowym mamy w Polsce co najmniej kilka. O kobiecej potrzebie aktywnego uczestniczenia w remoncie czy budowie domu świadczyć może także szereg
kierowanych do płci pięknej. Wśród nich wymienić można choćby Akademię Kobiet Budujących Silka Ytong czy Warsztaty majsterkowania dla kobiet „We Can Do It!” organizowane przez Fundację Feminoteka oraz panią Sylwię Kucharczyk, właścicielkę firmy remontowej BUDLES.
Kobieta i komputer
Szeroko pojęta informatyka również powszechnie uważana jest za domenę mężczyzn. Warto jednak przyjrzeć się statystykom. Według danych działającej przy ONZ Komisji do spraw Internetu Szerokopasmowego (The Broadband Commission), w sektorze technologii informacyjnych i komunikacyjnych (z ang. ICT – Information and communication technologies) 30% pracowników stanowią kobiety. Wśród najbardziej znanych pań zajmujących się ICT wymienić można m.in. Marissę Ann Mayer, wieloletnią wiceprezes w Google, obecnie dyrektor generalną w Yahoo! czy Sheryl Kara Sandberg, Szefową Operacyjną w Facebook Inc. W Polsce, aby zwiększyć zainteresowanie kobiet branżą ICT i zachęcić je do podejmowania nauki oraz zatrudnienia w sektorze informatycznym, powstał projekt „Dziewczyny w nowych technologiach”. Inicjatorką pomysłu jest również kobieta - Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). W program aktywnie zaangażowały się firmy należące do ścisłej czołówki branży ICT w Polsce i na świecie – Cisco Systems Poland, Motorola Solutions Polska, SAS Institute oraz Sygnity. Motorola Solutions Polska dodatkowo co roku organizuje konkurs Diversity, którego celem jest zachęcenie dziewcząt do zgłębiania wiedzy informatycznej już na etapie szkoły średniej.
Kobieta za kierownicą
Choć stereotypowy obraz kobiety za kierownicą doczekał się wielu anegdot, również tutaj, wbrew pozorom, znajdziemy panie, które świetnie radzą sobie w zawodzie kierowcy. Coraz częściej
kobiety zatrudniane są przez transport miejski. Dzięki empatii i delikatności, kobiety prowadzące autobusy często chwalone są za płynną jazdę i łagodne hamowanie. Wykazują się one także większym zrozumieniem dla pasażerów i częściej zdarza im się np. poczekać na przystanku na biegnącą osobę. Polki odnoszą także międzynarodowe sukcesy w rajdach i wyścigach samochodowych. Małgorzata Rdest jest jedyną kobietą startującą w zawodach brytyjskiej Formuły 4, a Karolina Pilarczyk w 2013 roku została wicemistrzynią Europy w driftingu. Patrząc na sukcesy wspomnianych kobiet, a także na osiągnięcia Klaudii Podkalickiej czy Martyny Wojciechowskiej, można dojść do wniosku, że „baba za kółkiem” nie jest tak straszna, jak ją malują.
mat.pras.adweb.pl