The Jillion i Fanimani.pl – dwa nowe narzędzia do pomagania w internecie. Różni je wiele, ale łączy jedno: pomagają dawać. I przez to pokazują, że to bardzo dużo daje. Także dającemu.
Nazywa się Karolina Wilimczyk, ale dziś bardziej znana jest jako Karolina Waleczna. 26 lat. Rozpoznanie – nieoperacyjny rak jajnika rozprzestrzeniony na inne narządy w obrębie miednicy. W Polsce jako jedyny ratunek dla niej lekarze widzą wycięcie organów rozrodczych i okaleczenie kilku okolicznych.
Za granicą – i za duże pieniądze – miałaby szansę na leczenie, które pozwoliłoby jej w przyszłości żyć normalnie. Tylko skąd wziąć te pieniądze?
Przyjaciele, znajomi i wszyscy, którzy się tym przejęli, postanowili pomóc. Nie, nie zrobili jedynie kolejnej zbiórki kasy. Zrobili dużo innych rzeczy. Anna Kuć na przykład – tartę z borówkami i musem z białej czekolady. Agata Szczebyło zaproponowała indywidualną konsultację dietetyka. Aleksandra Szczepanek zaoferowała, że wykona komuś makijaż. Maga Nai’a dała zaprojektowaną przez siebie sukienkę, Gniewomir Czarnecki – lekcję wspinania, Jan Krawczyński – usługi barmana na przyjęciu, Jakub Siwiecki – indywidualne sesje coachingowe. Kolejne osoby – liczne przetwory, treningi pływackie z mistrzem Europy, książki, płyty, ręcznie robioną biżuterię… Ktoś nawet wyhodował awokado z pestki. I też dał. Poszło za 66 złotych.
Więcej w Zwierciadle 01/2016. Kup teraz!
Zwierciadło także w wersji elektronicznej