Scenariusz się powtarza. Kupujemy masę kosmetyków walczących z opornym cellulitem. Wcieramy dwa razy dziennie ale niestety efekty nie są takie jak byśmy oczekiwały. Dlaczego tak się dzieje?
Zła wiadomość jest taka, że kosmetyk sam w sobie cellulitu nigdy nie zlikwiduje. Dobra wiadomość natomiast daje nam nadzieję, gdyż kosmetyki antycellulitowe w połączeniu z dietą, ruchem i zabiegami kosmetycznymi są w stanie naprawdę poprawić kondycje skóry.
Odkryj domowe zabiegi antycellulitowe
Jak działają kosmetyki antycellulitowe?
Kosmetyki antycellulitowe, najprościej mówiąc, w optyczny sposób poprawiają wygląd skóry. Spektakularne efekty takie jak z photoshopa to raczej wytwór reklamy niż rzeczywiste działanie. Ale stosowane regularnie, rzeczywiście działają, choć nie zawsze tak, jak oczekujemy. Wygładzają, ujędrniają i poprawiają napięcie, co w wyraźny sposób wpływa na zmianę kondycji skóry. Staje się gładsza, bardziej nawilżona i napięta, a cellulit zostaje zredukowany.
Najlepsze działanie jest widoczne oczywiście przy małych zmianach, zaawansowany cellulit wymaga o wiele silniejszego przeciwnika. Pamiętajmy, że kosmetyki antycellulitowe przede wszystkim wspomagają procesy metabolizmu, krążenia krwi czy detoksykacji organizmu, ale samodzielnie są mało skuteczne.
Czy warto ich więc używać? Oczywiście, że warto, ale rozsądnie. Jeśli kupimy nawet bardzo drogi preparat i postawimy na półce w łazience, to nie przeniknie on w magiczny sposób przez nasze ubranie - musimy go używać i to dwa razy dziennie. Preparat wmasowujemy w dana okolicę energicznymi ruchami przez kilka minut, a dwa razy w tygodniu wykonujemy peeling, by usunąć zrogowaciały naskórek.
Kosmetyki antycellulitowe są bardzo pomocne przy dużym spadku wagi, gdy skóra traci jędrność i elastyczność.
Skałd idealny
By kupiony przez nas kosmetyk rzeczywiście działał, musi mieć odpowiedni skład. Kosmetyki antycellulitowe zawierają składniki działające na kilku obszarach.
Escyna wraz z sakuliną wzmocnią naczynia krwionośne, kwas hialuronowy, masła i oleje roślinne odżywią i nawilża skórę. Karnityna, kofeina, zielona herbata, wyciąg z gorzkiej pomarańczy, ekstrakty z alg i guarana to pogromcy tłuszczy i wolnego metabolizmu. Ułatwiają krążenie krwi i limfy, co nasila usuwanie toksyn i zapobiega powstawaniu obrzęków. Olejki takie jak grapefruitowy, rozmarynowy, pomarańczowy, cyprysowy,cynamonowy oraz imbirowy poprawiają napięcie i jędrność skóry, a ekstrakty z bluszczu wzmacniają skórę i włókna kolagenowe.
Walka z cellulitem nie jest łatwa i wymaga opracowanej strategii. Nawet najlepszy krem nie poradzi sobie z mocną zaawansowaną skórką pomarańczową, ale jeśli potraktujemy go jak cześć naszego planu, by poprawił kondycje skóry, swoje zadanie spełni w stu procentach.
Przeczytaj również o zaletach aromaterapii w walce z cellulitem