Po upojnym, lekkim i owocowym lecie przyszedł czas na jesień. Zachwyci ona słodyczą, orientem w subtelnym wydaniem i zmysłowością. Taką mieszankę znajdziemy w zapachach przygotowanych na ten sezon.
Jesienią lubię, gdy zapach mnie otula. Lubię gdy jest ciepły i "miękki". Może mieć w sobie zapach dojrzałych na słońcu owoców, kwitnących późno róż. Może pozostawiać po sobie woń tropikalnych krain i wschodnich przypraw. Jesienne perfumy powinny być jednak niezbyt ciężkie - tak by nie przyćmić jeszcze lekkich stylizacji i ostatnich ciepłych promieni słońca.
Jednym z najbardziej imponujących zapachów tej jesieni jest Roberto Cavalli Eau de Parfum marki Roberto Cavalli.
Zapach ten jest lekki, orientalny i szalenie zmysłowy. Dominują w nim różowy pieprz, afrykańska pomarańcza, benzoina, fasolka tonka i wanilia. Cała kompozycja jest wiec niezwykle ciepła, słodka i bardzo kwiatowa.
Innym zapachem idealnym na jesień jest nowa odsłona Davidoff Cool Water Woman Sensual Essence.
fot. materiały prasowe
Jest to zapach bardzo kobiecy, łączący w sobie zarówno delikatność, jak i śmiałość, i pewność siebie. Na ten wyjątkowy aromat złożyły się zapachy czerwonych owoców, bergamotek, orchidei, kwiatów frangipani, wanilii, piżma oraz drzewne nuty.
Nieco bardziej zmysłowym i szyprowy jest Dahlia Noir od Givenchy.
fot. materiały prasowe
W tym zapachu również króluje różowy pieprz, mandarynka, mimoza, drzewo sandałowe , wanilia oraz irys. Dahlia Noir hipnotyzuje i zniewala - niczym prawdziwa femme fatale zachwyca i pobudza wyobraźnie. Perfumy te są idealnym wyborem dla pewnych siebie kobiet, które kochają wszystko co luksusowe.
Niezwykle zmysłową jesienna propozycje jest też Armani Code Luna.
fot. materiały prasowe
Ten niezwykle kwiatowy zapach zachwyci słodyczą wanilii i orzeźwiającymi nutami pomarańczy i bergamotki. Swoją nazwę zawdzięcza silenicereusie, roślinie należącej do rodziny kaktusów, nazywaną również królową nocy, ponieważ otwiera swoje obfite, białe kwiaty tylko jeden raz po zmroku, według legendy wyłącznie w czasie pełni księżyca.
Moja ostatnią jesienną propozycją jest La vie est belle od Lancôme.
fot. materiały prasowe
To kolejny niezwykle kwiatowy zapach. Oprócz wszechobecnej wanilii wyczuć w niem można irys, jaśmin, kwiat pomarańczy oraz niezwykle aromatyczną czarna porzeczkę.
Czyż ta jesień nie będzie pięknie pachnieć?!