Jak podaje gazeta "Metro", w walce o miejsca w przedszkolu mnożą się urzędnicze absurdy.
Na jeden z urzędniczych kwiatków mogą natknąć się matki, które chcą zapisać swoje pociechy do przedszkola w podwarszawskich Ząbkach. By dziecko otrzymało dodatkowe punkty, które zwiększą jego szanse przy rekrutacji do przedszkola, mama musi udowodnić samotne rodzicielstwo. Brane są jedynie pod uwagę takie dokumenty, jak akt zgody, poświadczenie z zakładu karnego czy też wyrok z sądu rodzinnego. Rozwódka szans na dodatkowe punkty dla dziecka nie ma, bo prawo w Ząbkach tego nie przewiduje.