1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Wychowanie
  4. >
  5. Kryzys w domach dziecka

Kryzys w domach dziecka

123rf.com
123rf.com
Prawo dziecka do życia w rodzinie wynika z międzynarodowego i polskiego prawa, m. in. z Konwencji o prawach dziecka, preambuły ONZ oraz z przepisów Konstytucji.

Dyrektywy międzynarodowe określają jasno, że w sytuacji, kiedy dziecko umieszczane jest poza rodziną, należy podjąć wszelkie działania, aby mogło do niej wrócić, głównie poprzez pomoc rodzinie w zakresie przywracania jej funkcji opiekuńczych względem dziecka.

Kryzys rodzin zastępczych

Pod koniec lat 90. w Polsce zaczęto promować rodzicielstwo zastępcze jako remedium na instytucjonalne formy opieki zastępczej. W 1998 r. Tygodnik „Polityka” zaproponował hasło „Zamknijmy domy dziecka”. Od 2004 r. na mocy rozporządzenia Ministra Polityki Społecznej funkcjonują w Polsce zawodowe rodziny zastępcze, a rok 2009 uchwałą Sejmu z 2008 r. został ogłoszony Rokiem Rodzicielstwa Zastępczego.

Jednak wsparcie dla rodzin zastępczych, zwłaszcza zawodowych, zajmujących się trudnymi formami opieki, okazało się niewystarczające. Badania przeprowadzone dla Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej  pokazały, że w latach 2006 – 2008 co 10 rodzina zastępcza zawodowa została rozwiązana, w sumie rozwiązano 5 911 takich rodzin.

Przywrócić dziecko rodzicom

Nie zawsze, adopcja czy rodzina zastępcza okazują się dobrym rozwiązaniem. Marek Andrzejewski w książce „Domy na piasku” opisuje skutki pokutującego ciągle popularnego w czasach PRL-u podejścia, że dzieci z tzw. rodzin patologicznych należy przed takimi rodzinami izolować. Autor krytykuje popularne przekonanie, że najlepszym rozwiązaniem dla dziecka umieszczonego poza rodziną jest w pierwszej kolejności rodzina adopcyjna, potem zastępcza, rodzinny dom dziecka a na końcu placówka opiekuńczo-wychowawcza.

Zdaniem autora adopcja jest uzasadniona tylko wtedy, kiedy nie ma obiektywnej szansy na reintegrację rodziny, czyli kiedy dziecko zostaje sierotą, rodzice się dziecka zrzekli albo gdy są nieuleczalnie chorzy. Odebranie dziecka rodzinie to zaprzeczenie prawdziwym potrzebom emocjonalnym wychowanków.

Koszt pobytu dziecka w placówce opiekuńczo-wychowawczej wynosi ok. 3 tys. zł (czasem więcej), tymczasem za taką sumę można pomóc kilku rodzinom w przełamaniu kryzysu.

W Polsce łatwo stracić prawa rodzicielskie

Zdaniem Mirosława Kaczmarka, autora artykułu „Szanse i bariery realizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej” w Polsce do ograniczenia i odbierania władzy rodzicielskiej nad dziećmi dochodzi zbyt łatwo, a statystyki w tym temacie rosną. Przykładowo w 2005 r. sądy rodzinne pozbawiły jednego lub obydwoje rodziców władzy rodzicielskiej w 16 603 przypadkach, a w 2010 r. była to już liczba rzędu 20 200. Stąd nasuwa się wniosek, że w sytuacjach kryzysowych rodzina nie może liczyć na skuteczną pomoc i wsparcie, zamiast tego dotyka ją ostateczna ingerencja, jaką jest odebranie dziecka. Przykładem z życia wziętym jest przypadek kilkumiesięcznej dziewczynki Róży z Błot Wielkich odebranej rodzicom z powodu „niezaradności wychowawczej, zaawansowanego wieku rodziców i biedy”. Sprawa była nagłośniona w mediach i ostatecznie znalazła szczęśliwy finał w postaci powrotu dziecka do domu.

Regulacje prawne

Dążenie do reintegracji rodziny odzwierciedla Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 1 września 2000 r. w sprawie placówek opiekuńczo-wychowawczych (Dz. U. nr 80 poz. 900). Określa ono obowiązki tychże placówek zmierzające do reintegracji rodzin, w którym każda rodzina wychowanka ma sformułowany plan pracy. Od 2000 r. zaczęto zatrudniać pracowników socjalnych do pracy z rodzinami wychowanków i powoli zaczęto przełamywać stary schemat myślenia na rzecz nowego, że pomagając rodzinom, pomaga się dzieciom.

Ustawa określiła także limit wychowanków domów dziecka do 30. Placówki miały 6 lat na dostosowanie się do nowych przepisów, czyli do końca 2006 r.

Jednak kontrola przeprowadzona w 2008 r. przez Najwyższą Izbę Kontroli w 30 domów dziecka na terenie kraju wykazała, że żaden z nich nie spełniał wszystkich wymogów prawnych. Najczęstszymi uchybieniami była zbyt duża liczba wychowanków (np. w jednym z domów dziecka w pokoju mieszkało 18 dzieci, a nie powinno ich być więcej niż 5). W co 3 placówce nie zagwarantowano dzieciom właściwej opieki nocnej, a co 5 wychowawców brakowało w ciągu dnia. W 80% kontrolowanych placówek nie było wymaganych pomieszczeń do cichej nauki, pokoju gościnnego czy aneksów kuchennych. W 20% domów stwierdzono występowanie przemocy, agresji fizycznej i psychicznej wśród dzieci i młodzieży.

Kolejki do domów dziecka

Dzięki nowym przepisom życie wychowanków domów dziecka miało zmienić się na lepsze, ale rzeczywistość nie napawa optymizmem. Zmniejszenie liczby miejsc do 30 spowodowało, że wolne miejsca w domach dziecka zaczęły być poszukiwane na terenie całego kraju. Jeśli miejsca nie uda się znaleźć, dziecko czeka w swoim domu albo w pogotowiu opiekuńczym.

Portal Gorzów.pl podaje, że jedna dziewczynka na przyjęcie do domu dziecka czekała ponad 2 lata! „Gazeta Poznań” z 2009 r. w artykule „Kolejka do domów dziecka” informuje, że dzieci "mimo wyroku sądu mieszkają w melinach z rodzicami, którzy nie potrafią się o nie zatroszczyć. Nie chodzą do szkoły, uciekają. W Poznaniu 67 dzieci czeka w kolejce na umieszczenie w domu dziecka.”

Artykuł z 2009 r. o bydgoskich domach dziecka zamieszczony na portalu rodzinazastepcza.vgh.pl również opisuje przepełnione placówki W Bydgoszczy są trzy placówki opiekuńczo-wychowawcze i w każdej limit mieszkańców jest znacznie przekroczony. Przy ulicy Stolarskiej, gdzie mieszkają najmłodsi, na stałe jest 53 dzieci, w ośrodku interwencyjnym przy ul. Traugutta jest 40 osób, tyle samo jest w Domu Dziecka przy ul. Toruńskiej. W ubiegłym roku do rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka trafiło 70 wychowanków."

Tymczasem kolejna ustawę, z czerwca 2011 r. ogranicza liczbę dzieci w całodobowych placówkach do 14 (przepis ten obowiązuje nowo powstające placówki, a starsze mają czas na wprowadzenie zmian do 2021 r.).

Korzystałam z:
  • M. Kaczmarek, Szanse i bariery realizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, [w:] Problemy opiekuńczo – wychowawcze, s. 4).
  • M. Andrzejewski, Domy na piasku, Media Rodzina, Poznań 2007.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze