1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Wychowanie

Z małym dzieckiem na rowerze

123rf.com
123rf.com
Narodziny dziecka nie muszą oznaczać dla aktywnych rodziców rezygnacji z ulubionego środku transportu, jakim jest rower. Wystarczy odpowiednio zadbać o bezpieczeństwo malucha i wyruszyć na przejażdżkę całą rodziną. Jak się do tego przygotować?  

Lekarze i fizjoterapeuci uznają, że bezpieczny dla dziecka czas na pierwszą przejażdżkę to okres między 12 a 18 miesiącem życia, gdy nie tylko samodzielnie już siedzi, ale rozwiną się u niego odpowiednie mechanizmy ruchowe i amortyzacyjne. Wiele zależy też od metody przewożenia malucha. O ile rodzice czekają m.in. rok, aby posadzić dziecko w foteliku rowerowym, o tyle w przypadku przewożenia malucha w stabilniejszej przyczepce wiele osób decyduje się na taki krok szybciej i jeździ już z kilkumiesięcznymi dziećmi. Producenci przyczepek zalecają często jednak, aby nie przewozić w nich maluchów poniżej 6-10 miesięcy, chyba że zamontujemy w przyczepce specjalny hamak (służy do 10 miesiąca życia dziecka, a potem do 18 miesiąca wkładka usztywniająca) – w takiej sytuacji można przewozić rowerem już nawet kilkutygodniowego malucha.

Fotelik vs przyczepka Choć zdania rodziców mogą być podzielone, to jednak więcej zalet przemawia za przewożeniem dziecka w przyczepce. Jest stabilniejsza i bezpieczniejsza dla malucha, chroni m.in. przed deszczem i wiatrem. Dobrze sprawdza się zarówno przy krótszych, jak i dłuższych dystansach, maluch może się w niej spokojnie zdrzemnąć. Z drugiej strony, przyczepki gorzej sprawdzają się w terenie i na wyboistych drogach (chyba, że zainwestujemy w dodatkowe akcesoria), są cięższe i szersze od roweru, dlatego będą gorszym rozwiązaniem niż fotelik w przypadku, gdy wybieramy się do lasu lub nad morze. Nie bez znaczenie jest również aspekt finansowy – przyczepka to większy koszt niż zakup fotelika. W przypadku fotelika na pierwszą wycieczkę rowerem trzeba dłużej czekać przynajmniej aż do ukończenia przez dziecko 1 roku życia. Kołysanie, jednostajna jazda albo podskakiwanie na nierównej drodze powodują w dziecku znużenie, dlatego często podczas podróży maluch zasypia w foteliku. W takim przypadku rodzice powinni bezwzględnie zatrzymać się i pozwolić dziecku na spokojny sen. Niestety, wiele osób tego nie robi, a zdaniem fizjoterapeutów dochodzi wówczas do ogromnego obciążenia kręgosłupa, a malec może zakrztusić się śliną. 

Fotelik – z przodu czy z tyłu? Rodzice w trosce o malucha często decydują się na umieszczenie fotelika z przodu roweru, żeby móc go lepiej widzieć, mówić do niego i na bieżąco reagować np. gdy zauważą, że dziecko jest senne. Zdaniem ekspertów z marki rowerowej Le Grand, lepszym pomysłem jest jednak wybór fotelika montowanego z tyłu roweru. Umiejscowiony przy kierownicy fotelik bardziej naraża na upadek. Poza tym w foteliku tylnym obciążenie osiowe na kręgosłup dziecka jest mniejsze, ponieważ oparcie pochylone jest lekko do tyłu. Zawsze warto zadbać o fotelik z odpowiednimi mechanizmami amortyzacyjnymi, które ochronią malucha przed nadmiernymi wstrząsami. 

Jaki kask wybrać? Choć prawa nie wymaga zakładania dzieciom kasku rowerowego, zdecydowanie lepiej jest do nosić. Niezależnie od tego czy dziecko będzie podróżować z nami w foteliku czy w przyczepce oraz tego, jak ostrożnie będziemy jechać, zawsze może wydarzyć się coś nieoczekiwanego. Swoją funkcję prawidłowo spełni tylko dobrze dopasowany kask - w przeciwnym wypadku zamiast ochronić główkę dziecka w krytycznym momencie może zsunąć mu się z głowy. Nie można też zakładać maluchowi przyciasnego kasku po starszym bracie lub też kupować wyraźnie za luźnego, z myślą, że starczy na dłużej, bo w żadnym wypadku nie zapewnia on należytej ochrony.

Porady przygotowali eksperci marki rowerowej Le Grand

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze