Właściwie nie ma osoby, która nie lubiłaby kuchni włoskiej. Można niemalże powiedzieć, że to ulubiona kuchnia polaków. Na rynku sporo jest książek traktujących o makaronach, pizzach i innych pysznych daniach. Jednak niewiele jest pokazujących jej składniki, „flagowe” dania i opisujących tradycje. Tę lukę wypełniają Smaki kuchni włoskiej. |Właściwie nie ma osoby, która nie lubiłaby kuchni włoskiej. Można niemalże powiedzieć, że to ulubiona kuchnia polaków. Na rynku sporo jest książek traktujących o makaronach, pizzach i innych pysznych daniach. Jednak niewiele jest pokazujących jej składniki, „flagowe” dania i opisujących tradycje. Tę lukę wypełniają Smaki kuchni włoskiej.
Gdy biorę do ręki ten duży, kolorowy, pięknie wydany album z ust wyrywa mi się „aaaach”. Książkę otwiera cytat z „Fizjologii smaku” Savarina, który dobrze wprowadza w jej klimat. Następnie umieszczono dwa eseje poświęcone smakowi i jego kształtowaniu się oraz tożsamości kuchni włoskiej. Serce „Smaków kuchni włoskiej” podzielone jest na rozdziały odpowiadające konkretnym produktom spożywczym: makaronowi, ryżowi, mięsu, rybom, serom, ziołom etc. W każdym dużo miejsca poświęcono danej grupie składników, które podzielono na mniejsze podgrupy. Każdy rodzaj pokazano na zdjęciu, opisano, podano historię powstania, sposoby wykorzystania, metody przyrządzenia, w wielu miejscach pojawiają się przepisy. Wiedza zawarta w tej książce jest nieoceniona. Bez reszty pochłonął mnie rozdział poświęcony warzywom. Nie wiedziałam, że czosnek czy fenkuł mają aż tyle odmian! To książka, którą powinien posiadać każdy miłośnik kuchni, żeby poszerzyć swoją wiedzę. Dzięki zdjęciom umieszczonym przy każdym produkcie zdecydowanie łatwiej będzie je rozpoznać w sklepie czy na bazarku. Smaki kuchni włoskiej. Red. Armando Minuz. Wyd. Jedność, 2013.