1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kuchnia

Perliczka pieczona w pomarańczach z rozmarynem za kuchennymi drzwiami

Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.|Zima zawsze kojarzy mi się z pomarańczami. Pamiętam z dzieciństwa pachnące wielkie pomarańczowe kule przynoszone do domu przez rodziców. Fascynował mnie ich kolor, skórka, smak... Za oknem mróz i śnieg, a w domu na kuchennym stole pachnące słońcem pomarańcze! Wykorzystywane do końca, co do skórki. Pomarańcze w cieście, w cukrze, suszone plastry na choince, zjadane z rozkoszą świeże cząstki. Po prostu pomarańczowy świat. Dzisiaj kupuję pomarańcze i inne cytrusy prosto z Sycylii. Taka łatwa dostępność nie zatarła tamtych pomarańczowych wspomnień i nadal wykorzystuję każdy owoc co do skórki. Poszerzyłam zakres moich kulinarnych doświadczeń z udziałem pomarańczowych kul. Jest bardzo pysznie i aromatycznie.

Perliczka pieczona w pomarańczach z rozmarynem

Składniki
  • perliczka tuszka
  • pomarańcze eko 2 sztuki
  • sok z pomarańczy eko z 1 sztuki
  • masło klarowane 1 łyżka
  • rozmaryn łyżeczka igiełek
  • sól i łyżeczka pieprzu
  • wędzona słonina 100g
Sposób przygotowania
  • Perliczkę myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.
  • Nacieramy solą i pieprzem - w środku tuszki i na zewnątrz. Polewamy pomarańczowym sokiem, posypujemy rozmarynem, przykrywamy i odstawiamy na noc w chłodne miejsce ( mój ptak spędził noc na tarasie).
  • Na drugi dzień piekarnik nagrzewamy do 200 st. , słoninę kroimy w cieniutkie plasterki, a pomarańcze w grubsze plastry.
  • Perliczkę układamy w brytfannie wyłożonej papierem do pieczenia, obkładamy słoniną, aby nie wyschła podczas pieczenia.
  • Do środka ptaka wkładamy kilka plastrów pomarańczy, pozostałymi okładamy tuszkę na zewnątrz, polewamy łyżką masła i wstawiamy do piekarnika. Po 15 minutach zmniejszamy grzanie do 170 st. i przykrywamy mięso.
  • Pieczemy ok. godziny lub do momentu, kiedy mięso będzie miękkie.
  • Delektujemy się pomarańczowym ptakiem we dwoje lub w cztery osoby.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze