Szparagi tu, szparagi tam...
Są już wszędzie, oddycham z ulgą!|Szparagi tu, szparagi tam...
Są już wszędzie, oddycham z ulgą!|Szparagi tu, szparagi tam...
Są już wszędzie, oddycham z ulgą!|Szparagi tu, szparagi tam...
Są już wszędzie, oddycham z ulgą!|Szparagi tu, szparagi tam...
Są już wszędzie, oddycham z ulgą!
Wydaje się, że rynek jest już na tyle wymagający, iż sprzedawcy zadbają o dobry towar. Niestety, sprawdzam końcówki szparagowych patyczków i z reguły są już suche. Same łodygi często zwiędnięte, a główki rozwinięte. Takie szparagi praktycznie nie nadają się do jedzenia. Ich główki powinny być zwarte, łodygi jędrne, a końcówki wydzielać sok, kiedy je naciśniemy. I zastanawiam się, czy to namiar szparagów w sprzedaży, czy za wysoka cena albo też słaby popyt sprawiają, że są tak marnej jakości... Wyprawiam się więc na drugi kraniec miasta, do znajomego gospodarstwa, aby kupić je w idealnym stanie. Prawie prosto z pola. Szparagożerca łatwego losu nie ma!
Składniki
- zielone młode szparagi pęczek
- czosnek 2 ząbki
- oliwa 2-3 łyżki
- serek kremowy 100 g
- szczypiorek pokrojony łyżka
- sól i pieprz do smaku
- kromki bagietki na zakwasie
Sposób przygotowania
- Szparagi odłamujemy w połowie łodyg, płuczemy i osuszamy na papierowym ręczniku.
- Na patelni rozgrzewamy oliwę i dodajemy przekrojone na cztery ząbki czosnku. Po minucie zdejmujemy czosnek z patelni i odkładamy, a wrzucamy szparagi i obsmażamy ze wszystkich stron - 3- 5 minut. Zdejmujemy z patelni.
- Na patelni układamy grzanki i obsmażamy je na sporym ogniu. Zdejmujemy na deskę.
- Smarujemy każdą kremowym serkiem, posypujemy szczypiorkiem, układamy szparagi i czosnek, posypujemy solą i pieprzem.