Recenzując na swoim blogu dania ze szkolnej stołówki Martha Payne zwróciła uwagę na pare palących kwestii i zebrała ponad 85 tysięcy funtów na cele charytatywne.
Pochodząca z małego szkockiego miasteczka Martha zaczęła fotografować buraczki i klopsiki wychodzące z kuchni szkolnej stołówki. Jednocześnie pokazywała z punktu widzenia najlepszego obserwatora - uczestniczącego - co tak naprawdę ląduje na talerzach dzieci w Wielkiej Brytanii (akcję uświadamiającą, by mali Brytyjczycy nie dostawali junk food prowadził kiedyś sam Jamie Olivier, w Polsce twarzą podobnej jest Grzegorz Łapanowski) i w kontekście tego opowiadała o głodzie w Afryce. Zebrała tyle pieniędzy, ze wystarczy na rok utrzymania około dwóch tysięcy dzieci w jednej ze szkół w Malawi. Oczywiście nie obyło się bez skandali... W pewnym momencie szkoła zabroniła dzielnej dziewczynce robienia zdjęć. Jej blog - nadal jednak działający! -