Ostatni dzień 2012 roku był słoneczny, i jak na grudzień, ciepły.Wstałam wcześnie, żeby pojeździć Mirę, dopieścić i ucałować ją jeszcze raz w starym roku. |Ostatni dzień 2012 roku był słoneczny, i jak na grudzień, ciepły.Wstałam wcześnie, żeby pojeździć Mirę, dopieścić i ucałować ją jeszcze raz w starym roku.
Ostatni dzień 2012 roku był słoneczny, i jak na grudzień, ciepły.Wstałam wcześnie, żeby pojeździć Mirę, dopieścić i ucałować ją jeszcze raz w starym roku.
Cichutko i z apetytem zjadłam poranną porcję rozgrzewającej owsianki, zapakowałam marchewki, jabłka i ruszyłam do garażu odpalić Łobuziaka.
Łobuziak to mały, biały samochód dzielnie przemierzający drogowe przestworza. Dostał takie imię bo to skorpion ukryty w skórze okrągłej białej owieczki.
Zresztą u nas wszystkie samochody czy zabawki mają swoje imiona.
Na przykład Hugo śpi z zielonym krokodylem Stefanem i jamnikiem Psiakiem, na poduszce z krowami albo z aniołami latającymi na niebieskich chmurach. Bardziej lubi tę z łaciatymi krowami bo jak twierdzi milej się do niej przytula.
- Mamo zobacz jakie one mają miłe, różowe cycuszki z poduszeczką. Można się do nich o taaaak mocno przytulać! - mówiąc to wciska swoją buzię z całej siły w krowie różowe “miejsce” .
Mam takie przemyślenie że pewnie upodobanie do biustu zostanie z nim na dłużej……ale cóż w końcu to mężczyzna.
Z mojego wewnętrznego świata wyrwała mnie donośna Hugowa deklaracja uwielbienia:
- Lubię różowe i miękkie i desery też. Już wiem! pomogę Ci zrobić różowy deser. Tataaaaaa!!- krzyczy - Będzie kisiel chooodź!
I dodaje pośpiesznie: - Ja poproszę w dużej misce...
I wyjścia już nie ma, szukam w szafce jakie soki zrobiłam w lecie i z jakich powstanie różowa kombinacja.
Mam jabłko z czerwoną porzeczką i z sokiem z ciemnych winogron.
Będzie pyszny, ciemnoróżowy i niesamowicie zdrowy kisiel!
Składniki
- sok z jabłek i czerwonej porzeczki 250 ml
- sok z ciemnych winogron 300ml
- kuzu 2,5 łyżki stołowej
Sposób przygotowania
Odmierzam 1/3 kubeczka soku, dodaję 2,5 łyżki kuzu i oddaję do wymieszania w małe, Hugowe ręce.
Resztę soków wlewam do garnka i podgrzewam.
Do gorącego soku powoli dodaję dobrze wymieszane kuzu z sokiem i mieszam energicznie. Po około 5 minutach, kisiel stanie się bardziej klarowny.
Gotowy przelewam do salaterek i podaję ciepły.
Pycha!!
|
Odmierzam 1/3 kubeczka soku, dodaję 2,5 łyżki kuzu i oddaję do wymieszania w małe, Hugowe ręce.
Resztę soków wlewam do garnka i podgrzewam.
Do gorącego soku powoli dodaję dobrze wymieszane kuzu z sokiem i mieszam energicznie. Po około 5 minutach, kisiel stanie się bardziej klarowny.
Gotowy przelewam do salaterek i podaję ciepły.
Pycha!!