1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

12 kroków do spełnienia marzeń. Krok 7: Wsłuchaj się w to, co mówi Wszechświat

Ten felieton różni się od pozostałych tym, że jest troszkę z pogranicza magii. W poprzednich przebijało bardzo racjonalistyczne podejście do magicznego zagadnienia, jakim jest marzenie. Ten natomiast dotyczy tego wszystkiego, czego racjonalnie wytłumaczyć się nie da. Dlatego proszę, byś nie czytała go w sposób racjonalny, lecz open-minded. Proszę także, abyś przeczytała go w momencie, w którym możesz zastanowić się przez chwilę nad historiami, które przytrafiły Ci się niejednokrotnie i przeanalizować je jako „znaki od Wszechświata”. Sama musisz zobaczyć, w jaki sposób on do Ciebie mówi.

Zobacz Krok 1: dobrze opracuj cel!, Krok 2: podziel swój cel na etapy!, Krok 3: wizualizacja, Krok 4: zaczynasz działać, Krok 5: Zwycięstwo motywuje, a porażka uczy, Krok 6: Mów głośno i wyraźnie o swoim marzeniu

W poprzednim tekście podpowiadałam Ci, abyś wypowiadała na głos swoje marzenie. A to dlatego, że proces dochodzenia do celu często jest długi i mozolny. Czasami możesz zabrnąć w ślepy zaułek lub po prostu nie wiedzieć co możesz zrobić, albo jak to zrobić – dlatego mówienie na głos jest najlepszym rozwiązaniem. Otaczający Cię ludzie mogą po prostu usłyszeć czego potrzebujesz i pomóc Ci. Ale jest jeszcze ktoś, kto słyszy Twoje głośno wypowiadane marzenie. Jest to Wszechświat. Nie dziw się, że piszę o czymś takim, ale właśnie na tym polega tak zwana „magia”, czyli to, co Ci się przytrafia i jest niewytłumaczalne. To co powiedział na ten temat Paulo Coelho w „Alchemiku” - „Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć.” I dokładnie tak jest. Jest tylko jeden warunek – musisz tego naprawdę chcieć. Jak mówić by Wszechświat Cię usłyszał? Głośno i wyraźnie. Nie używaj formy „chciałabym” - to trochę oznacza „chcę i nie chcę”. Wyraźnie i głośno mów „chcę”, „potrzebuję”. Wszechświat czuje energię z jaką wypowiadasz te komunikaty i on na pewno nie da się oszukać i nie pomoże komuś, kto nie do końca jest czegoś pewien. On wie, co jest Twoim kaprysem, a co marzeniem do którego dążysz. I w przypadku tego drugiego - pomaga. Pomaga osobom dążącym wytrwale, ale przede wszystkim umiejącym czytać jego znaki. A czym są te znaki? Jak słusznie napisał ten sam pisarz „Ludzie wiele mówią o znakach (…) Ale sami nie wiedzą dokładnie, o czym mówią”.

Mogę tylko opowiedzieć o moich znakach. W moim przypadku byli to ludzie spotkani podczas drogi realizacji marzenia. Ludzie mówiący o różnych rzeczach. Powiem szczerze, że odkąd nauczyłam się słuchać – naprawdę słuchać – udaje mi się dostać więcej rzeczy, których pragnę. Wielkim problemem jest fakt, że skoncentrowani na swoich potrzebach nie słyszymy innych. Bo „co mnie obchodzi historia tamtej pani, przecież ja potrzebuję.....”. Tymczasem może się okazać, że w zawiłej historii jakiejś pani jest podane rozwiązanie problemu, z którym właśnie się borykasz – i to są właśnie znaki od Wszechświata. On nie podaje ich jako banalne rozwiązania. Wszechświat zawsze sprawdza, czy jesteś otwartą, dobrą osobą i wtedy pomaga.

Pamiętam jak pewnego razu w Paryżu pomogłam wnieść zgrzewkę wody starszej pani do mieszkania. Było to dla mnie oczywiste, gdyż sama mam babcię i wiem, jak trudno jest jej wchodzić po schodach. Staruszka ta okazała się matką szefa prefektury w Paryżu, który z kolei, za namową mamy, wytłumaczył mi jak mam skompletować swoje papiery, by łatwo stać się francuską rezydentką. A mówiąc szczerze, szanse na to, że uda mi się skompletować dossier były nikłe, gdyż non stop odsyłano mnie z jakimś papierem... Spotkanie tej kobiety na schodach jest dla mnie ewidentnym znakiem danym mi przez Wszechświat. Oczywiście mogłam jej nie zauważyć, przejść obok, bo przecież tyle ważnych rzeczy na mnie czekało… i walczyć jeszcze przez minimum rok z francuską administracją.

Dlatego mam dla Ciebie radę: pomyśl, że ChouChou lub wstążka, którą masz na ręce przypomina Ci, że nie jesteś jedyną osobą na tym świecie. Za każdym razem, kiedy okręci się na Twoim nadgarstku pomyśl: „czy mogę zrobić coś dla osoby obok mnie?”; „ czy wysłuchałam dzisiaj do końca choć jednej osoby?” Nigdy nie wiesz, może ta osoba jest właśnie tzw. „znakiem”.

Instrukcja na odczytywanie znaków jest bardzo prosta. Trzeba otworzyć się na to, co jest wokół Ciebie. Wiem, że masz mnóstwo zajęć i ledwo znajdujesz chwilę na realizację celu. Takie są dzisiejsze czasy. Wszyscy pędzą. Lecz, żeby czytać znaki trzeba troszkę zwolnić, zauważyć osoby wokół, posłuchać do końca co mówią, niekiedy bezinteresownie pomóc – pamiętaj, dobra energia ma to do siebie, że wraca ze zdwojoną siłą.

Namawiam Cię na to, byś czas poświęcony na przeglądnie social media w telefonie poświęciła na oglądanie tego, co Cię otacza, bo tam właśnie jest ta magia, o której tu dziś piszę.

Kamila Kubiak jest absolwentką Wydziału Grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Pracowała w najlepszych agencjach reklamowych świata w Paryżu, Nowym Jorku, Moskwie i w Warszawie. Jest laureatką wielu międzynarodowych nagród m. in. Cristal Award w Nowym Jorku. W 2010 roku porzuciła świat reklamy, by rozpocząć pracę nad długometrażowym filmem animowanym, którego jest pomysłodawcą, scenarzystą i współreżyserem. Jest właścicielką marki ChouChou Like Me, która ma swoje korzenie w coaching’u i pomaga innym realizować ich marzenia i osiągać cele.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze