Co można zmienić, gdy wydaje nam się, że nie widzimy sensu w naszych działaniach i w naszym życiu? Oto kilka wskazówek:
- Przeanalizuj różnicę pomiędzy celem i sensem. Pomyśl, co jest aktualnie twoim ważnym celem. Jaki ma sens jego osiągnięcie? Jaki jest sens osiągania go? Czyli: jaki sens ma to wszystko, co robisz w drodze do celu.
- Pamiętaj, że w dzisiejszym świecie, zabieganym i nastawionym wyłącznie na efekt, łatwo zgubić sens i satysfakcję. Prawdopodobnie nieraz pojawią się w twojej głowie refleksje: Po co ja się tak staram? Jaki to ma sens? Zamiast gorączkowo szukać sensu, spróbuj przez chwilę żyć (pozornie) bez sensu i bez fajerwerków: chodź do pracy, która cię już nie cieszy, spotykaj się z ludźmi, żyj, oddychaj i czekaj, aż poczujesz energię sensu.
- Poczucie braku sensu generuje obniżony nastrój, ale nie myl tego stanu z depresją. Jeśli jednak stan ,,nic mnie nie cieszy” trwa ponad dwa tygodnie, umów się na sesję do terapeuty.
- Zadowolenie jest równoznaczne z realizacją potrzeby przyjemności. Zamiast koncentrować się na satysfakcji przez duże S, pozwalaj sobie na więcej drobnych przyjemności w życiu. Na przykład jeśli czujesz, że twoja praca cię nie cieszy, pomyśl, co sprawia albo sprawiłoby ci więcej przyjemności w tym, co robisz.
- Wszystkie emocje, które pojawiają się w związku z poczuciem braku satysfakcji, postaraj się pokazać za pomocą ciała. Stań przed lustrem i pokaż swój brak sensu; poczuj, jakie doznania w ciele temu towarzyszą.
- Praktykuj bycie z ludźmi bez wyraźnego celu. Po prostu bądźcie razem; czasem w ,,bezsensownej” paplaninie albo w milczeniu, słuchając, to znów wylewając z siebie to, co trudne, uprzedzając, że tego właśnie potrzebujesz.
Ewa Klepacka-Gryz psycholog, terapeutka, autorka poradników psychologicznych, trener warsztatów rozwojowych dla kobiet www.terapiavia.com
Więcej w książce „Metamorfoza, czyli terapia jednego spotkania” Ewy Klepackiej-Gryz, Wydawnictwo Zwierciadło.