1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Jaka przyszłość czeka portale społecznościowe?

123rf.com
123rf.com
Wprawdzie zainteresowanie portalami społecznościowymi wciąż jest bardzo duże, ale liczba kont rośnie wolniej, a internauci boją się zaniku bezpośrednich kontaktów. Czy wkrótce modne stanie się nieposiadanie konta?

Najpopularniejszy portal społecznościowy, czyli Facebook trzyma się mocno. Według danych firmy Gemius na podstawie badań przeprowadzonych w czerwcu i lipcu Facebook  w Polsce ma miesięcznie ponad 13,7 mln realnych użytkowników, a zdetronizowana przezeń Nasza Klasa - 10,3 mln.

Czytaj także o odrzuceniu na Facebooku.
Jednak doświadczenia zarówno zagraniczne, jak i polskie nakazują ostrożność w szacowaniu zasięgu portali społecznościowych. Przede wszystkim nie wszystkie profile należą do osób fizycznych - znaczna część z nich to profile firmowe, markowe i podobne, zarządzane z poziomu innego profilu i służące głównie celom marketingowym (niedawno w Stanach Zjednoczonych zostało zlikwidowanych 80 mln takich profili). W mojej poczcie czeka powiadomienie o tym, że znajomym na fejsie chce zostać Leoś Piesek. Znam Leosia, jest sympatycznym psiakiem, ale od razu zaczynam się zastanawiam, ile jeszcze naszych pupili figuruje w statystykach.

A co do ludzi, to  zwiastuny nowego bardziej refleksyjnego podejścia do portali  społecznościowych widać w wynikach sondażu przeprowadzonego miesiąc temu przez Euro RSCG Worldwide i Market Probe International. W badaniu uczestniczyli internauci, którzy swoją aktywność określają jako średnią, a także ci, którzy z sieci korzystają bardzo intensywnie.

I co się okazało?

  • 82 proc pierwszych i aż 91 proc. drugich jest zaniepokojone perspektywą zaniku bezpośrednich kontaktów międzyludzkich wskutek rozwoju social media. Ponad połowa jest zmęczona nadmiarem technologii i szumem informacyjnym, a jedna trzecia boi się o swoją prywatność w sieci.
  • za korzyść wynikającą z obecności w portalach społecznościowych internauci uważają lepsze poinformowanie – takiego zdania jest 75 proc. najaktywniejszych i 41 proc. przeciętnych internautów.
  • prawie połowa użytkowników z pierwszej grupy i jedna trzecia z drugiej ocenia, że korzystanie z sieci pozytywnie wpływa na ich życie towarzyskie.
  • 70 proc. bardzo aktywnych i 60 proc. pozostałych internautów podkreśla, że dzięki aktywności w Internecie mogą być w stałym kontakcie z rodziną i przyjaciółmi nawet wtedy, gdy mieszkają oni daleko. W obu grupach mniej więcej jedna trzecia badanych przyznaje, że przynajmniej raz żałowała zamieszczenia w sieci poufnych informacji o sobie i że powinniśmy w większym stopniu chronić naszą prywatność. Ci respondenci zgadzają się z tezą, że rozwój technologii informacyjnych ingeruje w ich prywatność i może prowadzić nawet do jej zaniku.
A co ze sferą zawodową? Tu też opinie są podzielone. „The Daily Mail” informuje, że niektórzy psychiatrzy i pracodawcy uważają za podejrzane, jeśli ktoś nie zadomowił się jeszcze na Facebooku. Pracodawcy mogą podobno sądzić, że osoby omijające łukiem ten portal społecznościowy miały na swoim profilu tyle niewłaściwych materiałów, że zostały usunięte. Skrajnie przeciwnego zdania są ci pracodawcy, którzy uważają, że pracownik, który oparł się powszechnemu trendowi jest bardziej samodzielny, mocny psychicznie, bo nie potrzebuje sztucznego wsparcia i nie będzie marnował czasu na publikowanie zdjęć z wakacji. Takie samo podejście prezentuje podczas dyskusji na forum Marek, który apeluje: Ludzie zastanówcie się, ile czasu tracicie na to, żeby pooglądać czyjeś zdjęcia, żeby wkleić swoje itd? Życie ucieka wam między palcami, a wy się przejmujecie życiem pseudoznajomych! Sekunduje mu inny, konstatując, że skoro Facebook jest cacy, to ekshibicjonizm także nie powinien być karalny! Bo ekshibicjonizm to taki realny odpowiednik obnażania się na Facebook-u!

Czy te głosy to zwiastuny powrotu do realu, przekonamy się wkrótce.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze