1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA
  4. >
  5. Jaki wniosę dziś wkład? - gra polecana przez coacha Sylwię Kalinowską

Jaki wniosę dziś wkład? - gra polecana przez coacha Sylwię Kalinowską

123rf.com
123rf.com
Niemalże od urodzenia mamy świadomość, że są przed nami zadania do wykonania. Życie często wygląda jak bieg z przeszkodami. Aby osiągnąć największe sukcesy, poświęcamy niemało czasu na zastanawianie się, co stoi nam na drodze. Rzadko jednak zastanawiamy się nad tym, że życie może być miejscem, gdzie można wnosić swój wkład, a MY sami możemy być tymi, którzy ten wkład wnoszą.

Mężczyzna szedł plażą, zastanawiając się nad swoim życiem. Zawsze chciał coś zmienić w świecie, ale choćby najbardziej się starał, kończyło się to poczuciem daremności. Nagle usłyszał głośny chrzęst i spojrzał pod nogi. Dokładnie tam, gdzie stał, i tak daleko, jak mógł sięgnąć wzrokiem w obie strony, leżały setki tysięcy maleńkich rozgwiazd wyrzuconych na brzeg przez fale oceanu. Mężczyzna szedł dalej, rozmyślając o widocznym okrucieństwie oceanu. W końcu te rozgwiazdy nie zrobiły nic złego! A jednak przed końcem dnia będą martwe, bo leżą wyrzucone na brzeg i czekają na śmierć. Po jakimś czasie mężczyzna natknął się na staruszkę, która stała na brzegu i wrzucała do wody wyrzucone przez fale rozgwiazdy. Kiedy zapytał ją, co robi, powiedziała, że zawsze chciała coś zmienić w świecie i uznała ten właśnie dzień za dobry moment, by zacząć. Mężczyzna przeniósł wzrok na tysiące rozgwiazd, które umierały na wybrzeżu, i powiedział: „Na każdą rozgwiazdę, którą wrzuca pani do morza, przypadają trzy wyrzucone na brzeg! Jakim sposobem ma to coś zmienić?” Kobieta przez chwilę patrzyła z namysłem, po czym podniosła kolejną rozgwiazdę i cisnęła ją do wody. „Dla tej jednej coś zmienia” - odparła i uśmiechnęła się najpiękniejszym uśmiechem, jaki mężczyzna kiedykolwiek widział.

Przedstawiam wam ciekawą GRĘ, którą opisują w książce „Sztuka możliwości” Rosamund i Benjamin Zander. Rosamund prowadzi warsztaty poświęcone sztuce możliwości, zajmuje się terapią rodziny oraz maluje pejzaże. Benjamin jest dyrygentem Bostońskiej Orkiestry Symfonicznej oraz profesorem Konserwatorium Nowej Anglii. Wygłasza wykłady dla menadżerów i szefów firm na całym świecie.

Benjamin Zander wychował się w tradycyjnym żydowskim domu, ciepłym i pełnym miłości, w którym było założenie, że wszystkie dzieci „odniosą sukces”. Każdego wieczoru, przy stole zastawionym do obiadu, zasiadali rodzice i czwórka rodzeństwa. Ojciec zwracał się do najstarszego brata z pytaniem „Co dziś zrobiłeś?”. A brat opisywał wszystko, co osiągnął. I tak ojciec pytał każde z rodzeństwa po kolei. Ale zanim ojciec doszedł do Benjamina, ten już był kłębkiem nerwów, ponieważ zazwyczaj nie wydawało mu się, aby coś, co zrobił w danym dniu, było szczególnie znaczące. Oprócz tego wydawało mu się, że ojciec nie pyta w rzeczywistości „Co zrobiłeś?” lecz „Co dziś osiągnąłeś?”. A Benjaminowi wydawało się, że nie osiągnął zbyt wiele w porównaniu z rodzeństwem, które uważał za bardzo zdolne. Jak pisze Benjamin Zander, pragnienie sukcesu i obawa przed porażką są ze sobą nieodłączne jak orzeł i reszka. Nieustannie pobudzały go do niezwykłych wysiłków i przynosiły mu też niemało cierpienia. A jego coraz wiesze sukcesy nie zmniejszały tego napięcia, które w nim rosło wraz nimi. Aż w końcu, kiedy odeszła od niego jego druga żona, zdał sobie sprawę, że gra w sukces było tylko iluzją, czymś wymyślonym. I wtedy zdał sobie sprawę, że może wymyślić inną grę....

Wymyślił grę, którą nazwał „WNIEŚĆ WKŁAD”. W odróżnieniu od sukcesu i porażki WKŁAD nie ma odwrotnej strony. Nie jest to coś, co osiąga się tylko w sensie porównawczym. Okazało się, że trudne pytanie „Czy jestem kochany za to, kim jestem, czy za to, co osiągnąłem?” można zastąpić radosnym pytaniem „Jaki wniosę dziś wkład?”. Dzięki temu pytaniu można wyeliminować grę w sukces i porażkę, bo z jej perspektywy nic nigdy nie było dość dobre. Gra „Jaki wniosę dziś wkład?” eliminuje grę w konkurencję i pozwala budzić się rano z rozkoszną myślą, że jest się darem dla innych. W tej nowej grze nie znikają pytania o to, jakie zajmuje się stanowisko, jakie się ma znaczenie czy ile ma się nadzieję zarobić. Po prostu przez chwilę sprawy te są zapakowane do innej skrzyni, gdzie życie płynie wedle innego zbioru zasad.

Na czym polega gra „Jaki wniosę dziś wkład? Na wynajdywaniu samego siebie - jak również innych ludzi - jako kogoś, kto WNOSI WKŁAD. Chodzi w niej o to, żeby:

1. Zadeklarować, że wnosisz wkład.

2. Rzucić się w życie jako ktoś, kto odciska na świecie swoje piętno, godząc się zarazem z tym, że możesz nie wiedzieć, jak czy dlaczego to się dzieje.

Gra ma cudowną moc przekształcania konfliktów w dobroczynne doświadczenia, więc zapraszam do zabawy. A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zachęcam do lektury - Sztuka możliwości, Rosamund Stone Zander, Benjamin Zander, Warszawa 2000

Sylwia Aneta Kalinowska () zaprasza na warsztaty coachingowe „Zorganizuj się i żyj w harmonii pomiędzy byciem a działaniem”, Kazimierz Dolny nad Wisłą, 17-16 lutego 2012

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze