Czy jeśli nie będziemy mówić o negatywnych wydarzeniach z przeszłości, to o nich zapomnimy? - zastanawiali się amerykańscy psychologowie.
Freud miał przekonanie, że każdy z nas ma głęboko zakorzenione problemy, wynikające z traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Ale ponieważ są one stłumione, to należy je uwolnić poprzez mówienie o nich. Naukowcy zbadali milczenie na temat przeszłości i jego wpływ na naszą psychikę.
Zauważyli, że podczas rozmów możemy nie poruszać trudnych problemów z dzieciństwa, ponieważ po prostu nie jest to dla nas ważne. Możemy też nie mówić o nich celowo. Wówczas obciążamy się pamiętaniem o tym i wtedy mamy do czynienia z wyparciem. Kiedy jednak przeżyjemy dawne złe wspomnienia, znajdziemy ich źródło i świadomie odczujemy, przestaną mieć nad nami władzę. Wówczas niemówienie o nich będzie naturalne. Nasza pamięć zostanie od nich uwolniona. Kiedy jednak tylko o nich mówimy, nie przeżywając ich po raz kolejny, tak naprawdę jeszcze bardziej się z dawną traumą wiążemy.
Źródło: Association for Psychological Science