1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Seks

Niepłodność, bezpłodność, jak o niej (nie) rozmawiać?

123rf.com
123rf.com
Bezpłodność i niepłodność to dwa różne pojęcia, które często są mylone.

To pierwsze zakłada trwałą niezdolność do zajścia w ciążę/zapłodnienia. Może być ona wrodzona albo spowodowana wypadkiem, chorobą czy interwencją chirurgiczną. Niepłodność to niemożność poczęcia w obecnym momencie, a orzeka się ją po roku regularnego współżycia, które nie zakończyło się ciążą. Przyjmuje się, że jest to choroba i stan odwracalny, który podlega leczeniu. Jej przyczyn „wewnętrznych” jest bardzo wiele (nie sposób ich tu wymienić), a dodatkowo niekorzystanie wpływają używki (szczególnie papierosy i alkohol), stres, zmiany cywilizacyjne. Bardzo istotne są także bariery psychiczne, spowodowane doświadczeniami, lękami partnerów, a także ich wzajemnymi relacjami.

Problem niepłodności zaczyna dotykać coraz więcej par, szacuje się, że 10–15 proc., co w Polsce daje około 1 mln! Długie staranie się o dziecko jest zawsze bardzo trudne dla obojga. Oprócz stresu, który im towarzyszy, niejednokrotnie muszą radzić sobie z negatywnymi reakcjami otoczenia. Najbliższe osoby potrafią świadomie lub nie zadać jeszcze więcej bólu. Jak więc rozmawiać z osobami czekającymi na potomstwo, żeby ich nie ranić?

Niestety, mimo rozwoju medycyny nadal pokutuje przekonanie, że „winę” za niemożność posiadania dziecko ponosi kobieta. Tak naprawdę proporcje dzielą się po równo: w 1/3 przypadków niepłodna jest kobieta, w 1/3 mężczyzna, a w 1/3 oboje. Sugerowanie, że to na niej spoczywa odpowiedzialność, jest nie tylko krzywdzące, ale w większości przypadków nieprawdziwe!

Mało wrażliwi znajomi i bliscy dysponują świetnymi radami dotyczącymi niepłodności. Jedną z najpopularniejszych jest „wyluzujcie, chcecie za bardzo, kiedy trochę odpuścicie, na pewno się uda”. Przyczyn niepłodności jest bardzo wiele i nie muszą być one psychiczne. Nie da się przestać chcieć, więc takie komentarze raz na zawsze warto sobie darować. Zachęcanie do urlopu i odstresowania się może być w swojej intencji dobre, ale naprawdę nie pomoże zainteresowanym. Oni to wiedzą i z pewnością wypoczywają.

Czytaj o bezpłodności wśród mężczyzn

Teksty, takie jak: „są większe problemy na świecie”, „nie wy pierwsi”, „nie każdy musi mieć dziecko”, „inni mają gorzej”, są odbierane jako okrutne. Relatywizować problemy może tylko osoba, której to dotyczy, a jeśli zrobi to ktoś inny, z pewnością nie będzie to pocieszenie. Nie pomagają również słowa „jesteś najlepszą ciocią/cudownym wujkiem”, ponieważ nie da się porównać roli mamy/taty do żadnej innej.

Zwracanie uwagi na perspektywę adopcji bywa również odbierane jako bezduszne. Każdy wie, że istnieje taka możliwość. Adopcja a chęć posiadania własnego dziecka to różne typy rodzicielstwa i nie każdy jest na nie tak samo gotowy albo potrzebuje więcej czasu, żeby do tego dojrzeć.

Jeżeli ktoś nie może ponownie zajść w ciążę, również nie spotyka się ze zrozumieniem. Przecież ma już dziecko, więc w czym problem? „Lepiej skupić się na pierwszym i z tego cieszyć” – to również nie pomaga.

Jeżeli sami jesteśmy szczęśliwymi rodzicami, można ograniczyć zachwyty nad potomstwem w obecności osób, które się o nie starają. Porównania, takie jak: „nam się udało od razu” albo „rok to jeszcze nie tak długo” tylko bolą. Z drugiej strony opowiadanie o cieniach macierzyństwa i ojcostwa też w żaden sposób nie poprawia nastroju.

Co można zrobić, żeby mimowolnie nie ranić? Słuchać naszych bliskich i powstrzymać się z dobrymi radami. Jeżeli ktoś nam zaufał i postanowił opowiedzieć o swoim problemie niepłodności, warto to docenić i uszanować. W trudnych chwilach możemy tylko być obok.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze