sobota

Trzecie urodziny Iwa, mojego wnuka, w parku na tyłach akademii muzycznej. Ten gmach  jak wielkie magiczne pudło,  gdzie kłócą się ze sobą dziesiątki instrumentów. Wnuczka Zosia ma lat osiem, śliczna, mądra i wysportowana, a na dodatek ..nie mam dobrego polskiego słowa, mam angielskie …compose. Gdyby Antoś był taki, byłoby nam łatwiej. /// Bardzo mi się nie podoba, że Iwo mówi do mnie dziadku. Okropne słowo.  Dziad, dziadyga.  Po angielsku to brzmi o niebo lepiej. Polski odpowiednik byłby:  wielki-ojciec .// Świetny film o impresjonistach na Planete +. Jak ulga słuchać o prawdziwej sztuce w dokumencie, który też jest sztuką. Na tym tle lepiej widać kretynienie dookolne.  // Pisanie o Broniewski – sam się skazałem na taką mękę.///

PODYSKUTUJ: