Czwartek

jestem po tej stronie, cokolwiek to znaczy. Czyli więcej światła niż cienia. // Wczoraj spotkanie w Zwierciadle, jakie okładki, one też sprzedają pismo. Wieczorem Superstacja. Wiele pustek w głowie. I jedno poważne zająknięcie się. Ale top wszystko wczoraj //// Pijemy kawę na tarasie, gorąco, niemal upalnie, dzieci w szkole i w przedszkolu. Wiatr czesze rzadkie jeszcze włosy drzew. To jest szczęście, innego szczęścia nie będzie.// Antoś przynosi ze szkoły rewelację w która sam nie wierzy, pewna pani we Francji żyła 50 dni bez jedzenia . To są prawdy z lekcji religii, tak to jest jak wysyła się dzieci na lekcje o duchach i cudach.// Antoś występuje w szkole, coś w rodzaju akademii, recytuje, śpiewa, 60 lecie szkoły, obok okropnych rzeczy, są fajne. Szczególnie gdy wszyscy aktorzy mali i duzi zaśpiewali 60 lat minęło, siostra zakonna też, tak,  ona była najlepsza.  Taka Polska w kratkę. Antoś jednak szczęśliwy i o to chodzi. ///

PODYSKUTUJ: