środa

Kończę felieton do „Przeglądu”. Jak najszybciej muszę  zabrać się za pisanie jakiejś  książki, boli mnie że   nie robię niczego „ważnego” . „Ważne ” to jest tylko złudzenie. Ale to ważne złudzenie.// Na Skypaie z K. która pisze biografię Jurka Pilcha…” nie znam blisko Jurka, ale miałem z nim kilka „zbliżeń”   . Dzwoni Laura ze Sztokholmu, przelotem w Warszawie. Zachwycona Polską. Mówi: „” jak ja chciałabym tu mieszkać, o ileż to   ciekawszy kraj od Szwecji, choćby w kulturze, tyle festiwali,  sztuka , tu dzieje się  w ciągu dwóch miesięcy więcej, niż w Szwecji przez pięć  lata.  Ludzie tu lepiej ubrani i nawet jakby ładniejsi. (tu chyba przesadza.)  I w Polsce niezwykła wolność słowa, czasami aż za duża , w Szwecji , na Zachodzie,  potworna cenzura politycznej poprawności.    ” Laura w moim Instytucie w Sztokholmie zajmowała się  malarstwem. /// Ale jest też Polska w kurwą w ustach. Tacy właśnie kurwujący przesuwają płot u sąsiadów.  Słysze jak jeden mówi. „I ona kurwa, poszła kurwa, tam kurwa, po co kurwa tam kurwa poszła.” Drugi na to: „nie pierdol kurwa. „/// Rozmowa z poetką Urszulą Kozioł , opowiada jak zjada ją rzeczywistość, jak przestaje panować choćby nad swoimi książkami. Mówię : „ważne, ze panuje Pani nad słowami” Postaram się pojechać do Wrocławia, by się z nią spotkać. Śpieszmy się spotykać ludzi, tak szybko odchodzą. // Dzisiaj o 20.40 Superstacja.

PODYSKUTUJ: