Czwartek- niedziela

Na początku pobytu w Sopocie mój komputer nie wytrzymał Sopotu i zaczął wariować, a taki stan od razu mi się udziela . Przecież wiszę nad przepaścią trzymając się oburącz klawiatury. A moich nóg trzyma się żona, z dwójką małych dzieci. Kupuję nową klawiaturę i znowu złudzenie, że nie ma przepaści./// Czynna od kilku lat obwodnica trójmiasta  obrosła już nowoczesna infrastrukturą, Gdyby mnie tu nagle postawiono, wiedziałbym tylko, że jestem w jakimś wysoko rozwiniętym kraju Europy, najpewniej północnej. Dawny kręgosłup trójmiasta, aleja Tysiąclecia , wzrusza mnie starym i nowym,. Oto Hala Oliwi, gdzie byłem w czasie czasie karnawału Solidarności, słynny zjazd . Architektura brutlistyczna i brutalna i już zabytek. A tam oto mieszkała Anna Walentynowicz, rok 80 jestem u niej w domu, pamiętam jak wchodzi Jacek Kiuron , Pani Ania robi dla niego jajecznice, a ten kroczy tam i z powrotem i tubalnym głosem powtarza – jak obronić Lecha Wałęsę, przed Lechem Wałęsą???!!!/// Nakładanie się wielu pobytów, jak zawsze gdy wraca się co jakiś czas w to samo miejsce. Nigdy nie jest jednak tak samo, miejsce już zmienione i odwiedzający już nie ten sam. I tylu ludzi umarło. Aleja Agnieszki Osieckiej w parku przy Grand Hotelu i Maiarnowicza, oboje znałem… Amstrong od wczoraj nie żyje, byłem w Karwi gdy lądował na księżycu …Anna German zmarła. 30 lat temu. 67 rok mieszkam z rodzicami w sopockim domu ZAIKSU, a ona tam  przed festiwalem ćwiczy na fortepianie i śpiewaja, aż trzęsą się ściany i drżą szyby w oknach.. Dom ZAIKSU niby taki sam, ale zmieniono mu fasadę, operacja plastyczna twarzy. Tunel pod deptakiem, nie było go, obok średnio udane , dosyć nowe improwizacje na temat dawnej architektury uzdrowiskowej , ale to pewnie jednak dobrze się zestarzeje .I jest multipleks. Imponujący , jakby w środku poza estetyką w swoich dekoracjach. Mała , ładna Wietnamska sprawdza bilety…wszędzie popcorn, reklama, Ameryka! Miałem 17 lat, gdy poznałem w domu ZAIKS Olka Gruszczynskiego i Marka Lepkowskiego , moi rówieśnicy, no Marek był o rok młodszy, to było wtedy ważne. A już nic nie jest, też dlatego, że Marek już nie żyje …Olek jest teraz operatorem w Hollywood. Gdyby nas trzech wtedy wstawiono  z roku 67 , wqprost do tego obecnego kina, zęby bym wypadły ze nam zdumienia./// A mogliśmy je stracić ćwicząc wtedy pod Sopotem jazdę konna. …/// Z Antosiem do tego multikina na film Madagaskar 3. Cos okropnego ten film, też dlatego, że ma genialne momenty , a nawet ich wiele, wszystko jednak w nadmiarze, w bełkocie , w natłoku…A co najlepsze w tym filmie, mogą pojąc tylko dorośli z dobrym wykształceniem i ze znajomością świata. Antoś jednak zachwycony …/// Na Monciakau jakiś narkoman i pijak z czubem w kolorze tęczy na łysawym łbie, rzuca się na chłopaka… wyjąc – źle na mnie spojrzałeś…Niesamowite – świetna książka X o mordercach i recydywistach -, opisywał jak zwykle powodem zbrodni bywa czyjeś „złe spojrzenie”   na co dzień nie bolą „źle spojrzenia”, czy nie mamy czasami ochoty za nie urwać komuś głowy, nawet kogo nie znamy…Złe spojrzenie – jakby ktoś rzucał na nas zły urok . A tez wzajemne udawanie , że nie się nie znamy, nawet jak się znamy i że się nie widzimy, nawet jak się widziany – to zaraża…/// Jedyny sposób by się nie dręczyć czekając ciągle na moją żonę, to coś w tym czasie pilnie robić i zapominać, że się na nią czeka…./// W niedzielę do popołudnia jeszcze molo, a przede wszystkim w nowej, pięknej galerii , w mola pobliżu wystawa  malarstwa  Jacka Malczewskiego…a też awangarda rosyjska sprzed wieku i świetny  , jednak świetny, Andrzej Dudziński..Nagłe pragnienie  by mieć jego obraz. Znam go na tyle dobrze, że mógłbym   wyłudzić od  niego obraz, nie jestem  na tyle nierozsądny by kupować…. /// Fragment autostrady, którym jedziemy do Warszawy piękny,  imponujący wśród falującego krajobrazu,m który tez zdaje się  uporządkowany… ///

PODYSKUTUJ: