sobota

nie przyznam się jak długo spałem, ale też długo nie mogłem zasnąć.

Ewa ma żal do mnie, że za mało zajmuję się dziećmi, że się od nich jakby odciąłem. Ma rację.  To lęk przed ich energią…i blokowane uczuć, bo z nimi jeszcze bardziej cierpię, i dręczą mnie wyrzuty sumienia, że jest ze mną jak jest.

Ewa na miesiąc zostaje z nimi znowu sama, a nie ma żadnej pomocy, oprócz cioci, która ledwie żyje.

Depresja blokuje uczucia, też dlatego nie można wtedy pisać wierszy.

Pytam Antosia, to typowe pytanie dorosłych,  jak nie wiedzą jak nawiązać z dzieckiem kontakt. Jakie lekcje najbardziej lubisz , a jakich nie.  On dokładnie odwrotnie niż ja w szkole , lubi najbardziej matematykę, a nie lubi WFu.

Franio chory,  ma wysypkę na buzi i wysoką gorączkę. Antoś – podejrzenie, że ma kleszcza na skroni. Kleszcz o tej porze roku?  Plagi wiec spadły na cały nasz dom. Nasze dzieci zresztą lubią chorować, gdy są święta i jest utrudniony dostęp do lekarza.

oglądam prace ceramiczne dzieci, te Antosia to małe dzieła sztuki, ma talent, ale sam nie jest tu aktywny, robi to na zajęciach. Te żółta kura jest rewelacyjna.

Jak się czuję, pytam sam siebie. Bywało gorzej, ale książki nadal nie mogę czytać, apetyt ledwie się kołacze. Kiedy jestem sam na sam ze sobą, w moja dziurawą głowę wlatują czarne muchy.

Jestem więcej z dziećmi, a przytulając Antosia do snu zupełnie się rozkleiłem. Tak jak przypuszczałem, blokowałem uczucia by mniej cierpieć. To był zapewne instynktowny odruch. Na Nowowiejskiej nie chciałem z nimi nawet rozmawiać przez telefon. Martwię Franiem, był takim grzecznym chłopczykiem, a teraz potrafi być nieznośny.  Być z nimi jak najwięcej do środy. A potem jednak utrzymywać kontakt, nawet przez telefon.

 

 

PODYSKUTUJ: