środa

przepraszam za wiele błędów w notatkach z Zakopanego, pisałem je na smarfonie, a nie mam w tym wprawy i mam za mało subtelne opuszki palców.

dwa dni w domu, bez zapaści po popodróżowej, co u mnie niestety częste. Okazało się, że muszę wcześniej wysłać felieton do „Przeglądu”, nie było problemu, Zakopane przyniosło mi sporo materiału. Poprawiam po raz już nie wiem który „Dom pisarzy w czasach zarazy”, to jak porządkowanie pola, które zdawało się już zupełnie czyste, a jednak ponownie znajduję zaskakująco wiele kamieni.

PODYSKUTUJ: