środa

Wilk nagle wyszedł z lasu. W ciągu dnia zapadłem się w depresję. Wczoraj wieczorem czułem się nie najlepiej. Cały mój organizm mówił, że zaczęła się jesień. Dzisiaj osunąłem się w przepaść. Nie do wiary – w jeden dzień. Boję się iść spać, wiem, że jutro rano dostanę potwierdzenie wyroku.

 

PODYSKUTUJ: