1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

3 choroby brudnych rąk – sprawdź, dlaczego higiena w miejscu pracy jest taka ważna

Frau wäscht sich mit fließendem wasser und Seife die Hände. Schutz vor Infektion der neuen Grippe.
Frau wäscht sich mit fließendem wasser und Seife die Hände. Schutz vor Infektion der neuen Grippe.
Zobacz galerię 3 Zdjęcia
Choroby brudnych rąk, jak sama nazwa wskazuje, mają swoje źródło w niewłaściwej higienie dłoni. I choć większości pojęcie to nie jest obce, okazuje się, że świadomość zagrożeń i konsekwencji wynikających ze skutków tych zakażeń jest niewystarczająca. Mało tego: wiele powszechnie występujących, groźnych w skutkach dolegliwości nie jest kojarzona z nieumiejętnym myciem rąk. Jak właściwie dbać o higienę rąk i dlaczego jest ona tak ważna w miejscu pracy? Zobaczmy.

W powszechnej opinii higiena rąk jest tematem, który nie zasługuje na szczególną uwagę. Większość z nas zapytania o swoje nawyki w tym zakresie zdecydowanie odpowie, że ręce myje i to nawet często. Tymczasem statystyki pokazują coś zupełnie innego. Ręce myjemy zbyt krótko, niewłaściwie, bardziej je mocząc, czy ochlapując – co z właściwą higieną rąk nie ma nic wspólnego.

Tysiące chorobotwórczych drobnoustrojów, które gromadzą się na dłoniach to źródło groźnych chorób. Szczególnie istotna jest higiena rąk w żłobkach i przedszkolach, restauracjach i zakładach pracy. Dlaczego właśnie tam? Ze względu na styczność z pokarmami i duże skupienie ludzi – w takim środowisku szczególnie łatwo o rozprzestrzenianie się chorób. A lekarze są zdania, że regularne mycie rąk to skuteczniejsza profilaktyka niż najdroższe preparaty podnoszące odporność. Medycy szacują, że dzięki właściwej higienie mycia rąk liczba zatruć pokarmowych mogłaby spaść aż o połowę, a zachorowalność na infekcje wirusowe np.: grypę aż o jedna trzecią!

Epidemie w przedszkolach i szkołach

W przedszkolach i szkołach najczęściej występują pasożyty: owsica, glista ludzka, tasiemiec czy różne odmiany rotawirusów. Te placówki szczególnie powinny dbać o higienę i naukę właściwego mycia rąk. Skutki zachorowań na choroby brudnych rąk nie tylko prowadzą do kłopotliwej absencji, ale mogą spowodować groźne dla zdrowia powikłania. Rotawirusy często prowadzą do niebezpiecznych odwodnień wymagających nawet tygodniowej hospitalizacji. Co 20-ste dziecko do 5. roku życia wymagające pobytu w szpitalu trafia do niego z powodu rotawirusów przenoszonych najczęściej przez brudne (bądź źle umyte) ręce.

Narodowy Instytut Zdrowia podaje, że co roku w Polsce do lekarza trafia ok. 172 tysiące dzieci z rotawirusami. Rotawirusy są też nierzadko powodem zakażeń wewnątrzszpitalnych. Badania pokazują, że infekcja ta ma często bardzo groźne powikłania. Dochodzi do zaburzeń neurologicznych, zapalenia oskrzeli czy płuc. – By walczyć z chorobami brudnych rąk obowiązujące prawodawstwo nakłada na dyrektorów placówek oświatowych obowiązek zapewnienia podstawowych warunków sanitarnych. Należą do nich: wyposażenie toalet w ciepłą bieżącą wodę, dozowniki do mydła w płynie lub dozowniki do mydła w pianie, papierowe ręczniki lub suszarki do rąk, papier toaletowy. Naturalnie wszystko powinno być na bieżąco uzupełnianie, co niestety nie zawsze jest kwestią oczywistą – mówi Ryszard Kurek z firmy .

Korporacyjne i restauracyjne pułapki

Choć choroby brudnych rąk są uważane za szczególnie rozpowszechnione wśród dzieci, to zapadają na nie również dorośli. W środowisku zbiorowym łatwo o zakażenie. Okazuje się, że pracując w biurach nie można uchronić się przez zarazkami. Klamki, długopisy, klawiatura komputera, blat biurka, słuchawki telefonów, myszki komputerowe to bagatelizowane siedliska chorobotwórczych drobnoustrojów. Świadomość prawidłowych zachowań higienicznych obok zatrudnionych w szpitalach, żłobkach, przedszkolach czy laboratoriach, powinna być bardzo istotna również dla pracowników restauracji. Instrukcja dezynfekcji rąk wygląda następująco:

Zatrucia pokarmowe np. salmonellą czy zakażenie żółtaczką pokarmową typu A następuje przez kontakt ze skażoną żywnością lub wydzielinami chorego. W restauracji przed zjedzeniem posiłku trzeba koniecznie umyć ręce. Jeśli nie jest to możliwe, warto mieć z sobą przynajmniej chusteczki dezynfekujące lub płyn antybakteryjny i przetrzeć nim dłonie.

Zgubne nawyki dorosłych

Choć wydawałoby się, że to dzieci zwyczajowo wkładają do ust ręce lub różne przedmioty, to okazuje się, że i osoby dorosłe przynajmniej kilka razy dziennie dotykają dłońmi okolic twarzy. Dzieje się to w trakcie jedzenia, usuwamy resztki pokarmów z zębów, sprawdzamy stan uzębienia, czeszemy się czy wykonujemy makijaż. A wystarczy, że nieumyta dłoń dotknie okolic oka, warg czy nosa, by bakterie łatwo przeniosły się i zainfekowały te obszary.

Te drobne nawyki nie stanowią zagrożenia, o ile ręce są myte dostatecznie często. Wystarczy jednak że osoba będąca nosicielem wirusa użyje spłuczki w toalecie dłońmi, na których są mikroślady kału. Kolejna osoba korzystająca z tej samej toalety jest w dużym stopniu narażona na zarażenie się, zwłaszcza jeśli nie umyje rąk przed wyjściem z łazienki.

Rozpoznanie chorób brudnych rąk nie jest proste. Często początkowych, uciążliwych dla pacjenta objawów (osłabienia, senności, bólów brzucha, wysokiej gorączki) nie łączy się z tą jednostką chorobową, a może to być żółtaczka typu A. Podobnie rozdrażnienie, nerwowość, kłopoty z koncentracją czy nocne wybudzanie, często kładzione na karb nadmiaru bodźców lub braku dyscypliny u dzieci również często nie są początkowo diagnozowane pod kątem pasożytów.

Jak właściwie myć ręce?

Higiena rąk to coś więcej niż tylko nałożenie na nie mydła, spłukanie wodą i wysuszenie ręcznikiem. By dobrze umyć ręce trzeba solidną porcję mydła nanieść na dłonie i je myć przez co najmniej 20-30 sekund. Bardzo ważne jest dokładne oczyszczenie zewnętrznej powierzchni dłoni i przestrzeni między palcami, kciuków, które zwyczajowo traktowane są po macoszemu.

Higiena rąk nie kończy się na technice mycia. Ważne jest również nie tyle jakie produkty są używane (na co dzień wystarczy zupełnie zwykłe mydło), ale przede wszystkich w jakiej formie.

Lekarze podkreślają, że najlepiej jest używać mydła w płynie. Kostki rozmiękają, a wilgotne i ciepłe środowisko to idealne warunki do namnażania się bakterii. Mydło z dozownika nie wchodzi w kontakt ze skórą, więc nie ma obawy, że przypadkowo można przenieść na siebie chorobotwórcze drobnoustroje. Z tych samych powodów nie należy wychodzić z łazienki z mokrymi dłońmi. Najlepiej osuszyć je ręcznikiem papierowym lub suszarką do rąk.

Higiena w toaletach publicznych

Mycie rąk w publicznych toaletach komplikuje fakt, że w wielu miejscach wciąż jeszcze używane są tradycyjne baterie. Baterie umywalkowe to zazwyczaj obiekty wilgotne i ciepłe, przez co są idealnym miejscem do rozwoju bakterii i wirusów. Gdy dotyka się je umytymi właśnie rękoma, nieświadomie przenosi się na nie drobnoustroje, co grozi zakażeniem. Z tego powodu w miejscach publicznych są rekomendowane baterie bezdotykowe lub czasowe baterie przyciskowe – po naciśnięciu na przycisk woda płynie określony czas, a następie bateria samoczynnie się zamyka, co ogranicza konieczność ponownego dotykania baterii umytymi już rękoma.

By uzmysłowić sobie, jak istotne jest higieniczne mycie i dezynfekcja rąk, warto odwołać się do książki Jurgena Thorwalda „Stulecie chirurgów”. W rozdziale „Brudne ręce” czytamy o przełomowym odkryciu, którego dokonał lekarz Philipp Semmelweis pracujący w jednej z ówczesnych klinik położniczych w Wiedniu. Ogromna śmiertelność pacjentek z powodu gorączki poporodowej skłoniła go do zalecenia pracownikom pracującym w prosektorium mycia rąk w chlorowanej wodzie, zanim przystąpią do badania kolejnych pacjentek. Choć dziś wydaje się to mało prawdopodobne, to aseptyka była wówczas pojęciem zupełnie nieznanym. Opór środowiska medycznego był ogromny, choć spadek niechlubnych statystyk był widoczny niemal od razu!

Już samo pojęcie choroby brudnych rąk niesie w sobie przesłanie związane z profilaktyką. Czyste dłonie to najlepszy sposób zapobiegania zachorowaniom. I choć te proste zalecenia okazują się najskuteczniejsze, to najczęściej właśnie z tego powodu są lekceważone. Wciąż jeszcze wolimy wydawać pieniądze na różne cudowne środki mające zapewnić nam zdrowie. Tymczasem to nawyk mycia rąk najskuteczniej ochroni nas przed zachorowaniem na wiele chorób.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze