Wiosna zachęca do aktywności fizycznej. To doskonała okazja, by wrócić do ulubionych treningów albo spróbować czegoś nowego. Warto jednak pamiętać, że po zimowym przestoju mamy mniejszą wydolność, jesteśmy mnie sprawni, więc łatwo o kontuzję. Jak bezpiecznie zacząć wiosenną przygodę ze sportem?
Po długiej przerwie albo przy dużej zmianie aktywności fizycznej warto sprawdzić stan zdrowia. Dla własnego bezpieczeństwa każdy, kto planuje zwiększony wysiłek fizyczny, powinien wykonać morfologię krwi oraz spoczynkowe i wysiłkowe EKG serca czy analizę składu ciała, a wyniki pokazać specjaliście - tylko on jest w stanie rzetelnie ocenić stan i pracę serca. W razie potrzeby można również wykonać zostać dodatkowe testy, które pozwolą precyzyjnie określić zdolność do wysiłku i stan zdrowia układu krążenia, a co najistotniejsze, obniżyć ryzyko wystąpienia nagłych stanów kardiologicznych, takich jak zawał serca czy ciężkie zaburzenia rytmu np. migotanie komór.
Jeśli wiemy już, na co stać nasz organizm, warto zacząć od sportów, które pozwolą oswoić organizm ze zwiększoną dawką ruchu. Na początek idealne będą: szybki marsz, bieg w wolnym tempie oraz pływanie. Głównym celem takiej aktywności jest poprawa sprawności i wydolności fizycznej. Regularne, nawet już 100-minutowe treningi pływackie, marszowe, jogging lub trucht pomogą nam wrócić do do formy, korzystnie wpłyną na mięśnie i pomogą odzyskać szczupłą sylwetkę, a przede wszystkim przyczynią się do wzmocnienia układu odpornościowego, lepszego samopoczucia i większej sprawności intelektualnej.
Rowerowe szaleństwo!
Jeśli badania wykażą że jesteśmy zdrowi i wróciliśmy do formy, możemy także śmiało rozpocząć sezon rowerowy. Średnio 500 kilokalorii spalonych w niecałą godzinę, lepsza kondycja, mniej kilogramów i smukłe nogi to tylko kilka zalet jazdy na rowerze. Jak tylko pojawi się słońce, a termometr wskaże temperaturę powyżej 10 stopni – nie zastanawiaj się, ruszaj na wycieczkę! Regularne przejażdżki nawet 3 razy w tygodniu pozwolą nie tylko poprawić kondycję i wydolność organizmu, ale również zwiększą pojemność płuc, poprawią pracę serca, obniżą stężenie cholesterolu, a przede wszystkim spalą zimowe zapasy nagromadzone w postaci tkanki tłuszczowej. Jeśli nie masz swojego roweru, możesz skorzystać z wypożyczalni miejskich i zamiast autobusem czy samochodem, wybierz – jechać do pracy samochodem!
Ekspert dr hab. Ernest Kuchar, specjalista medycyny sportowej w Grupie LUX MED