Obcowanie dzieci z ciekawym dizajnem rozwija w nich poczucie estetyki, a przy okazji może sprawiać wiele radości.
Projektowanie dla dzieci to wdzięczny temat. Ich wyobraźnia nie zna granic, więc i projektanci nie ograniczają się ze swoimi pomysłami. Z drugiej strony dziecko to wymagający odbiorca: lubi proste, ale praktyczne wzornictwo, które stanie się scenografią do ich najbardziej nawet szalonych zabaw.
Większość domowych zabaw ma miejsce na podłodze, najczęściej na dywanie. Dwie absolwentki łódzkiej ASP wpadły na pomysł, żeby wykorzystać ten element wyposażenia wnętrz jako zabawkę dla dzieci. Ich nietypowy dywan z filcu nie tylko chroni maluchy przed przeciągami, ale jest interaktywną zabawką w postaci układanki, którą dzieci mogą komponować według własnego uznania.
Zostańmy jeszcze na dywanie, bo za chwilę będziemy mieli okazję na nim polecieć. Pewien fiński projektant postanowił zrobić dla dzieci latający dywan i w tym celu ułożył go na specjalnie wygiętej w falę podstawie, która na dodatek się buja. To daje złudzenie, jakby dywan unosił się w powietrzu. Fiński latający dywan kupicie już w Polsce, ale jest dość drogi, więc jeśli macie smykałkę do ręcznych robótek, możecie coś podobnego zrobić dzieciom sami, wystarczy odpowiednia podstawka i kolorowa makatka.
A teraz coś dla śpiochów pomysłu polskiej projektantki. Wymyśliła ona poduszkę, którą można przypiąć do… ściany. Krótka drzemka zawsze stawia na nogi, więc taka poducha przyda się zmęczonym nauką i porannym wstawaniem dzieciom, które będą się mogły o nią oprzeć w chwilach małego kryzysu. Rodzimą propozycją są również stołki dla dzieci inspirowane kasztanowymi ludzikami. Mają wyjmowane z siedziska poduchy i utrzymane są w jesiennej, czekoladowo-brązowej kolorystyce.
Jesień nastraja do ocieplania wnętrz. Jeśli chcielibyście zmienić coś w dziecięcym pokoju, ale planujecie rewolucji, zajrzycie do sklepów internetowych z dziecięcym dizajnem. Znajdziecie tam coraz ciekawszą ofertę oryginalnych plakatów, których autorami są projektanci z całego świata.
Bardzo praktyczne mogą się też okazać tablice magnetyczne. Okrągłe lub bardziej finezyjne, zarysem przypominające baśniowe miasto prosto z „Księgi tysiąca i jednej nocy”, zostawiają duże pole dla wyobraźni. Młodsze dzieci mogą przekładać z jednej na drugą magnetyczne obrazki lub układać magnetyczne puzzle, a starsze bawić się literkami i cyferkami. Za pomocą magnesów mogą też przyczepiać do tablic przyniesione z przedszkola prace plastyczne i tworzyć z nich swoją prywatną galerię dzieł sztuki.
A w ramach wieczornej lektury zajrzyjcie razem do książeczek o dizajnie, które niedawno pojawiły się na polskim rynku wydawniczym. Dowiecie się z nich, jak projektuje się przedmioty codziennego użytku takie jak meble, opakowania czy odzież. Być może po ich lekturze Wasze dzieci zaczną baczniej przyglądać się otoczeniu, wyławiać z niego ciekawe formy i zaczną realizować własne projekty. A jeśli nie, to na pewno uświadomią sobie, jak wiele pracy wkłada taki projektant w proces twórczy, nauczą się szacunku do przedmiotów i otoczenia, w którym żyją.
Artykuł we współpracy z