Trzeci poniedziałek stycznia określany jest jako najbardziej depresyjny dzień w roku. Termin ten wprowadził brytyjski psycholog Cliff Arnall, który posłużył się wzorem matematycznym uwzględniającym czynniki meteorologiczne, psychologiczne a także ekonomiczne . Koniec stycznia to moment, w którym wiele osób uświadamia sobie, że postanowienia noworoczne to już przeszłość. Ale podejście do pieniędzy można zmienić w dowolnej chwili. Jak to zrobić?
– Najlepszym sposobem na uniknięcie kłopotów finansowych jest racjonalne zarządzanie domowym budżetem. Pozwala to znaleźć dodatkowe pieniądze, których brakuje pod koniec miesiąca ponad połowie Polaków. Nasze badania wskazują, że „od pierwszego do pierwszego” żyje 56 proc. z nas, jednak często nie wynika to z niewielkich zarobków, a raczej z faktu złego zarządzania posiadanymi środkami – mówi Krzysztof Kaczmar, prezes Zarządu Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy.
Wystarczy kilka prostych zasad:
1. Określ cel, odpowiedz na pytanie, dlaczego chcesz lepiej zarządzać domowym budżetem. Powodów może być wiele: remont, wakacje, spłata długów.
2. Przed pójściem do sklepu zawsze rób listę zakupów – sprawdź, czego brakuje w domu, zastanów się nad tym, co będziesz w najbliższym czasie jeść. W sklepie trzymaj się listy i nie zwracaj uwagi na promocyjne oferty. Ustal limit dziennych wydatków i staraj się go trzymać.
3. Zbieraj paragony, zrób tabelę i zapisuj w niej swoje wydatki – pod koniec miesiąca będziesz mógł sprawdzić, które z zakupów były niepotrzebne, a które mogłyby mniej kosztować, gdyby je wcześniej zaplanować.
4. Wybierze najlepszą dla ciebie metodę oszczędzania (na początek lokata terminowa, konto oszczędnościowe) i odkładaj każdą zaoszczędzoną kwotę.
5. Pamiętaj, że oszczędzanie możesz zacząć każdego dnia. Nie poddawaj się!