1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA
  4. >
  5. „La lacrima di Dio, czyli 77 pytań do Animalpastora” Tomasza Jaeschke

„La lacrima di Dio, czyli 77 pytań do Animalpastora” Tomasza Jaeschke

Zobacz galerię 4 zdjęcia
Nowa książka Tomasza Jaeschke to pozycja dynamiczna i refleksyjna jednocześnie, odważna i intymna, delikatna i buntownicza. To spowiedź i testament duszpasterza. Rzecz poruszająca i wzmacniająca impuls uniwersalnej empatii. Wciągająca, fascynująca i po prostu… bardzo ważna.

To mocne wyzwanie rzucone obowiązującej katolickiej i ogólnie chrześcijańskiej wizji świata, marginalizującej znaczenie życia i cierpienia otaczających człowieka innych czujących istot – zwierząt.

Twierdzenia i wnioski autora osadzone są na solidnych fundamentach. Wbrew powszechnemu mniemaniu, chrześcijaństwo w swojej spuściźnie teologicznej osadzonej na Ewangeliach, posiada również konsekwentną myśl włączającą do wspólnoty moralnej i mistycznej również zwierzęta jako czujące i świadome – każde na swój sposób – istoty, pochodzące od tego samego co ludzie Boga. Niestety myśl ta jest ciągle jeszcze marginalizowana, a św. Franciszek i jego postawa przywoływane są w charakterze „listka figowego” bądź ozdoby na specjalne okazje.

żródło opisu: www.lubimyczytac.pl

Książka nowa; na pierwszej stronie dedykacja i osobisty autograf autora - Animalpastora. Notatki odręczne przy spisie treści, liczne notatki, rysunki i podkreślenia ważnych fragmentów.

Na stronie tytułowej dedykacja: „Życie nie polega na tym, by mieć tysiące różnych, wspaniałych pomysłów, idei… myśli… ale by znaleźć tę jedną (myśl) właśnie, która trafi w puls serca i w jego rytmie zacznie później żyć…”

Krótka rozmowa z Tomaszem Jaeschke:

Dlaczego właśnie tę książkę zdecydował się Pan przekazać na rzecz akcji Biblioteka Dobrych Myśli Zwierciadła?

Ponieważ jest trochę jakby moim drugim dzieckiem, ma moje geny, rysy mojej twarzy, moje dłonie, testamentem, który po sobie zostawię. Mozaika tego, co na swojej drodze życia zrozumiałem. Esencja doświadczeń i refleksji głębszej nad nimi. I niekoniecznie jedynie tylko w temacie moich mniejszych braci i sióstr, zwierząt, lecz w ogóle, gdzie znaleźć sens tych kilku krótkich chwil, które dane było nam na tej planecie przeżyć. Jak ustawić fokus percepcji (wrażliwości spostrzegania), by nie przegapić w życiu rzeczy najważniejszych, życia, jako takiego.

„Bibliotece Dobrych myśli“ postanowiłem podarować moje „osobiste archiwum“. Myślę, że wczytując się w to moje osobiste archiwum, wyjdzie się z owej biblioteki z dobrymi myślami a te będą i później dalej towarzyszyć, choćby i w samym środku miasta, na samym środku skrzyżowania i w największym zgiełku codzienności. Mądrym dobrem ogrzewając. Dlatego właśnie ją.

Czy związana jest z tym tytułem jakaś historia z Pana życia?

„La lacrima di Dio“, oznacza „łza Boga”. Takich łzawych, wyciskających łzę w oku historii znam z mojej duszpasterskiej działalności więcej, aniżeli bym tego sam pragnął czy szukał. I to zarówno tych ze świata cierpienia ludzi jak i zwierząt. To były i są często bardzo gorzkie, bolesne łzy. Dla mnie jest to jednak zarazem każdorazowo i łza Boga po Jego boskiej twarzy spływająca. bo bóg mój, bóg ewangelii, bóg dobrej nowiny, bóg Jezusa z Nazaretu to bóg nieskończonej empatii, taki, który współczuje z każdą cierpiącą istota. Bo każda z jego rak wyszła i każda po imieniu zna, bo każda jego dzieckiem. Czy Bóg płacze w czterech ścianach budynku szpitalnego, mieszkaniu prywatnym  klatce , kojcu, budzie dla psa na łańcuchu, rzeźni czy ścianach schroniska dla zwierząt, ma znaczenie drugorzędne, w sumie nieistotne, Ze bóg płacze i owszem., ma. Dla człowieka w niego wierzącego, tym bardziej. Przynajmniej mieć (znaczenie) powinno.

Czy uważa Pan, że książki mogą być dobrą formą terapii dla dzieci przebywających w szpitalach? Czy często uczestniczy Pan w podobnych inicjatywach charytatywnych?

Mogą, bardzo mogą. I doświadczałem tego niejednokrotnie pracując przez wiele lat w domu dziecka dla dzieci specjalnej troski, dzieci autystycznych, dzieci wyrzuconych na margines. Książki posiadają zdolność otwierania drzwi do nowego świata, szkicują nowe horyzonty, stwarzają nowe przestrzenie, malują przed oczyma dzieci (i nie tylko dzieci) nowe krajobrazy a te z kolei zapisując się w duszy, umyśle i emocjach dziecka są w posiadaniu mocy przemodelowania świata obecnego. Książki to potrafią. I o nic innego także i w terapii tak naprawdę nie chodzi. Czytanie książek dzieciom to poza tym ogromna szansa przeniknięcia w ich życie. W ich troski., leki, ich świat emocji. To szansa tworzenia ważnych, pozytywnych relacji z nimi. Równie ważne i polecam gorąco, mądrze jest tez pozwolić im (dzieciom) czytać książki dorosłym! Im, nam czytać! Cel ten sam, droga do niego inna, ale równie ważna. Dla mnie pojęcie „inicjatywy charytatywne“ jest tak naprawdę pojęciem obcym. Ja nie zarabiam moja posługą duszpasterską, a tak naprawdę nic innego w życiu nie robię, jak jestem do dyspozycji tak ludziom jak i zwierzętom w potrzebie. Trudno mi wiec rozróżniać pomiędzy charytatywnymi a „komercyjnymi“ czy jakimikolwiek innymi. Ja nie organizuje „charytatywnych“. Ja organizuje takie jedynie, o których jestem dogłębnie przekonany. Taki był maraton dla ludzi i zwierząt (także tej z tzw. marginesu), który organizowałem przed kilku laty w bielsku białej, w którym biegłem i ja sam popychając przed sobą wózek inwalidzki z dzieckiem w środku, takie były wigilie, które organizowałem z udziałem bezdomnych i ich zwierząt...i wiele, wiele innych inicjatyw, które nie wiem czy były charytatywne. One były po prostu potrzeba serca. Tyle. Jeśli na plakatach napisano później: beneficyjne czy charytatywne, to nie było to na pewno mojego autorstwa.

</a> Tomasz<br /> Jaeschke, fot. Marcin Mucha Tomasz
Jaeschke, fot. Marcin Mucha

Tomasz Jaeschke - ukończył studia teologii katolickiej i filozofii chrześcijańskiej na Papieskim Akademii Teologicznej w Krakowie, Studia Pedagogiki religijnej na uniwersytecie w Wiedniu, oraz Coaching i Mediacje na Katolickiej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Wiedniu/Strebersdorf. Do 1992 roku duchowny katolicki. Autor książki "Nierządnice" oraz "La Lacrima Di Dio". Wspiera osoby w trudnych sytuacjach życiowych, w tym tych, którzy stracili zwierzęcego towarzysza życia (prowadzi na ten temat warsztaty). Twórca Animal Spirit Church- inicjatywy mającej na celu upowszechnienie prozwierzęcej interpretacji duchowości chrześcijańskiej oraz ponadwyznaniowego porozumienia na rzecz istot wykluczonych, ludzi i zwierząt(www.animalspiritchurch.eu). Obecnie mieszka i pracuje w Berlinie w ośrodku kryzysowym dla dzieci i młodzieży.

Zebrane środki trafią do Oddziału Bajka – Wędrującej Szpitalnej Biblioteki. Akcja, zainicjowana przez miesięcznik Zwierciadło, wspiera Fundację „Serdecznik” w zakupie książek dla dziecięcych oddziałów. Każdy może wylicytować książkę na aukcji charytatywni.allegro.pl i wspomóc dzieci. 

 

 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze