Kevin Murphy po raz pierwszy odwiedził Polskę. Przyleciał do Europy, żeby opowiedzieć o ekologicznej inicjatywie wytwarzania opakowań do kosmetyków z plastiku wyłowionego z oceanów. W 100%!
Pamiętacie widok konającego grindwala, którego ocean wyrzucił na plażę w Tajlandii latem zeszłego roku? Mimo ogromnych wysiłków weterynarzy nie udało się go uratować. Z brzucha ssaka wyciągnięto około 80 plastikowych toreb o łącznej wadze 8 kilogramów.
„Według danych co minutę do oceanu trafia tyle plastiku, ile jest w stanie pomieścić ciężarówka pełna śmieci. Rocznie ląduje tam aż 8 milionów ton plastiku. Aktualnie w wodach oceanicznych znajduje się ponad 150 ton odpadów.” – referuje Kevin Murphy podczas swojego wykładu.
Liczby związane z produkcją i użyciem plastikowych opakowań są przerażające. Skala problemu jest ogromna. Każdego roku na świecie produkowanych jest 300 ton plastiku, z którego ponownie wykorzystuję się tylko 5%. Tak szybko narastająca ilość tworzyw sztucznych sprawi, że w 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb.
Dostrzegając skalę problemu, marka Kevin.Murphy opracowała technologię wytwarzania opakowań stworzonych w 100% z odzyskanego z oceanów plastiku z ang. Ocean Waste Plastic, czyli w skrócie O.W.P. Pierwsze butelki szamponu Angel.Wash, powstałe w procesie recyklingu odpadów oceanicznych, będą dostępne w sprzedaży jesienią 2019 roku.
Kampania marki Kevin.Murphy ma w swoim założeniu nie tylko wpłynąć na zredukowanie światowej produkcji plastiku, ale także rozpocząć obejmujące całą branżę kosmetyczną rozmowy na temat źródła problemu. Firma ma nadzieję zmienić panujące w branży standardy: wprowadzić pełną transparentność i otwartość na dzielenie się informacjami dotyczącymi przyjaznych dla środowiska procesów. Z technologi O.W.P mogą korzystać też inne firmy.