1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Ekologia

Światowy Dzień Recyklingu – jak być bardziej eko?

Każdy krok w stronę ekologicznego stylu życia jest szansą na ratunek naszej planety. (Fot. iStock)
Każdy krok w stronę ekologicznego stylu życia jest szansą na ratunek naszej planety. (Fot. iStock)
Co roku 18 marca przypada Światowy Dzień Recyklingu, którego celem jest promowanie troski o planetę. Z tej okazji przygotowałyśmy kilka wskazówek, co każdy z nas może zrobić, by pomóc planecie.

Global Recykling Foundation – które nota bene było inicjatorem pierwszego Światowego Dnia Recyklingu w 2018 roku – podkreśla, że właśnie poprzez recykling odpadów możemy uratować planetę.

Recyklingiem nazywamy odzyskiwanie i powtórne wykorzystywanie odpadów przy tworzeniu nowych produktów. Zgodnie z raportem Banku Światowego („What a Waste 2.0: A Global Snapshot of Solid Waste Management to 2050”) obecnie każdego roku wytwarza się około 2 miliardów ton odpadów stałych. To zdecydowanie za dużo, zwłaszcza że zgodnie z przewidywaniami ta liczba ma rosnąć!

No a przecież nie wszystkie odpady podlegają recyklingowi. Niektóre są spalane, inne trafiają na wysypiska śmieci lub bezpośrednio do środowiska naturalnego…

I chociaż staramy się żyć coraz bardziej świadomie – np. segregujemy śmieci, korzystamy z butelek wielokrotnego użytku, filtrujemy wodę z kranu zamiast kupowania jej w plastikowych butelkach czy zabieramy płócienne torby na zakupy – to nadal możemy zrobić więcej.

Jak być bardziej eko?

Konsumpcjonizm – największy wróg planety

Pierwszą rzeczą, nad którą warto się zastanowić, to skala naszego konsumpcjonizmu. To on jest źródłem tak wielu odpadów. Dlatego już kupując mniej i bardziej świadomie, przyczynimy się do zmniejszenia liczby śmieci. Często robimy zakupy pod wpływem impulsu, nie zastanawiając się w ogóle, czy dana rzecz jest nam potrzebna. Ubrania z ekologicznej bawełny brzmią super, ale dla planety najlepsze są ubrania, które już mamy w szafach.

Moda z drugiego obiegu

Pewnie słyszeliście już o modzie cyrkularnej. Jeśli nie, to już tłumaczymy – jest to moda, która – jak nazwa wskazuje – „zatacza koło”. Chodzi o to, żeby nie wyrzucać ubrań, tylko naprawiać, sprzedawać, przerabiać itd.

Kiedyś wstydziliśmy się mówić głośno o tym, że kupujemy w second-handach – dziś to powód do dumy. Warto kupować w vintage shopach czy butikach cyrkularnych. Coraz popularniejsze staje się także kupowanie i sprzedawanie ubrań w Internecie, np. w grupach na portalach społecznościowych czy na Vinted. Często można upolować tam prawdziwe perełki za przyzwoitą cenę.

Są też takie inicjatywy jak Ubrania do Oddania – Zosia Zochniak i Tomek Bocian dają drugie życie niechcianej odzieży.

Warto mieć także na uwadze to, żeby kupować ubrania z materiałów dobrej jakości lub materiałów z recyklingu. A coraz więcej sieciówek wprowadza takie rozwiązania, np. marka COS.

No i zamiast wyrzucić – napraw lub przerób. Około 80 proc. wytwarzanych ubrań trafia na wysypiska lub do spalenia. Możemy temu częściowo zapobiec, kupując mniej i nosząc ubrania dłużej. Albo właśnie przerabiając stare ubrania na nowe. Taką inicjatywą jest upcykling – czyli przerabianie przedmiotów, które dzięki temu tylko nabierają wartości, lecz także stają się unikatowe. Można go uprawiać samemu i nie potrzeba do tego żadnej technologii.

Ekokosmetyki

To niesamowite, ile marek wprowadza ekologiczne rozwiązania w swoich produktach. My też możemy się do tego przyczynić, kupując kosmetyki, które zapakowane są np. w materiały nadające się do powtórnego przetworzenia, z recyklingu, zapakowane w kartony i szkło zamiast plastiku – albo chociaż w plastik z recyklingu. Np. marka Kevin Murphy tworzy swoje opakowania w całości z plastiku odzyskanego z oceanów!

Możecie też sięgnąć po kosmetyki w kostce – rozwiązanie zarówno ekologiczna, jak i ekonomiczne. To skoncentrowana i bardzo wydajna formuła zamknięta w małej kostce, która może zostać zużyta w 100 proc. Wiele produktów w kostce możemy kupić bez żadnego zbędnego opakowania lub w opakowaniu biodegradowalnym.

Świetnym rozwiązaniem są też stacje refill – urządzenia, które uzupełniają płynne kosmetyki bez konieczności kupowania nowych w plastikowych opakowaniach. Wystarczy przynieść własną butelkę po konkretnym kosmetyku i uzupełnić produkt. Takie rozwiązania proponują chociażby marki L’Occitane czy YOPE.

Marka Mokosh wszystko pakuje do szklanych słoiczków i butelek, a jeśli potrzeba dodatkowego opakowania – jest to papierowy kartonik. Słoiczki możecie później wykorzystać, np. jako… małe doniczki lub pudełeczko do przechowywania drobnych przedmiotów.

No i pamiętajmy, żeby zarówno w kwestii ubrań, jak i kosmetyków po prostu zachować umiar – konsumpcjonizm jest największym wrogiem planety!

Rzeczy na wagę

W jaki jeszcze sposób możecie realnie ograniczyć produkcję odpadów? Np. będąc świadomymi konsumentami i korzystając ze sklepów zero waste, do których możecie przychodzić z własnymi słoikami, siatkami, pudełkami itp. i kupować rzeczy na wagę.

Dzięki temu kupujecie tylko tyle, ile faktycznie potrzebujecie, i nie marnujecie jedzenia czy kosmetyków. Tak, kosmetyków – bo je też często możecie kupić na wagę (podobnie jak ekologiczne środki czystości), np. w sklepie Bez Pudła we Wrocławiu czy Kooperatywa Dobrze w Warszawie.

Jeśli chodzi o jedzenie, to w sklepach zero waste – których jest stopniowo coraz więcej – możecie kupić mąki, kasze, makarony, ziarna, suszone owoce, przyprawy, herbaty, kawy, a niekiedy nawet świeże owoce i warzywa czy nabiał.

Sprawdźcie, czy macie sklep zero waste w swojej okolicy, i wybierzcie się na świadome zakupy – tylko nie zapomnijcie o opakowaniu!

Przykładowe sklep zero waste – poza wymienionymi wcześniej – to Kubek z Przyprawami w Gdańsku, BIOrę w Poznaniu, DEKO Zakupy w Warszawie czy Planetarianie w Warszawie.

Biżuteria z odpadów

A co powiecie na biżuterię w duchu zero wase? Możecie wspierać lokalne marki i wybierać produkty robione ręcznie, które wykorzystują materiały z drugiej ręki czy z resztek produkcji, np. papier, butelki PET, skrawki skóry czy potłuczoną ceramikę.

Przykładowe firmy to: Papirysy – możecie tu kupić np. kolczyki z papieru; Czarnecka – minimalistyczna biżuteria w duchu upcyklingu, odnawia i przerabia elementy starej biżuterii; Wypalone – minimalistyczna biżuteria z odzyskanych kawałków naturalnego drewna; czy Re-krea – unikalna biżuteria stworzona z takich materiałów, jak dętki, łańcuchy rowerowe czy korek.

Może zainteresuje was też biżuteria Anny Orskiej, np. jej kolekcja Baltica, w której wykorzystała kamień stworzony z morskich odpadów – przetwarzając sieci rybackie zalegające na dnie Bałtyku.

Godne podziwu są też działania Kariny Królak i Patki Smirnow, które nie tylko biżuterię tworzą z odpadów, leż także – sztukę. Wyczarowują projekty z plastikowych słomek, butelek, resztek pleksi czy ścinków z okolicznych pracowni poligraficznych.

Może to was zainspiruje do upcyclingu. Jeśli macie odrobinę wolnego czasu, możecie sami spróbować stworzyć biżuterię czy ozdobę zero waste, np. wykorzystując materiały, które normalnie byście wyrzucili.

Śmietnikowe łowy

Czy wiedzieliście, ile atrakcyjnych i wartościowych rzeczy można znaleźć… na śmietniku? Społeczność osób chodzących po śmietnikach wciąż się rozrasta! A co tam znajdziemy? Wszystko! Meble, książki, dywany, ubrania, ceramikę, a nawet jedzenie!

Ula, która na Instagramie (@_parametry) relacjonuje swoje śmietnikowe wyprawy, przyniosła do domu porcelanową figurkę gibona zaprojektowaną w 1958 roku przez Hannę Orthwein dla Ćmielowa. Więc takie rzadkie okazy też się zdarzają.

No i często znaleziska są w naprawdę dobrym stanie. To świadczy o tym, jak bardzo poddajemy się konsumpcjonizmowi – kupujemy więcej, niż potrzebujemy, a potem się tego pozbywamy.

Szlachetną inicjatywą są grupy typu „Uwaga, śmierciarka jedzie”, na której znajdują się osoby chcące oddać rzeczy, których nie potrzebują, oraz osoby, które zauważą ciekawe przedmioty na śmietnikach.

No a zawsze można coś przerobić i mieć mebel czy ubranie swoich marzeń.

Edukacja

No i ostatni, nie mniej ważny punkt – warto cały czas edukować się w zakresie ekologii. Rzetelnym źródłem informacji są chociażby media społecznościowe Pauliny Górskiej – ekoaktywistki i ekoinfluencerki (Instagram: @ekopaulina i blog: paulinagorska.com), która propaguje i promuje świadomą, odpowiedzialną konsumpcję, ograniczenie śmieci i życie less waste.

Takie drobne działania, jak te wymienione powyżej, przyczyniają się do poprawy stanu naszej planety. Każda taka decyzja to szansa dla środowiska. I warto pamiętać o tym nie tylko w Światowy Dzień Recyklingu.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze