1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Felietony

Na talerzu: nie krzepi!

Katarzyna Błażejewska-Stuhr (Fot. Krzysztof Opaliński)
Katarzyna Błażejewska-Stuhr (Fot. Krzysztof Opaliński)
Niby już wszystko o cukrze wiemy, ale problem jego spożycia i wpływu na nasze zdrowie i życie narasta, więc spróbuję raz jeszcze. Może w kogoś z was tchnę wolę zmian?

Historia naszych relacji z cukrem jest dosyć burzliwa i niejednoznaczna. Otóż w latach 30. ubiegłego wieku powstała w naszym kraju Komisja Propagandy Konsumpcji Cukru. To na jej wniosek ogłoszono między innymi konkurs na hasło zachęcające do jedzenia sacharozy. Wygrał go w 1931 roku Melchior Wańkowicz, za „Cukier krzepi” dostał 5 tysięcy złotych. Były i inne odezwy, na przykład: „Matko, co oszczędzisz na cukrze, to zdrowiem przypłacisz” lub „1 kg cukru daje tyle sił do pracy co 2 kg wołowiny lub 4,5 kg marchwi”. Kto by się oparł?

Długo wierzono w prawdziwość tych haseł, przy czym wtedy samego cukru jadano niewiele. Dopiero w latach 60. zaczęto dostrzegać, że cukier może szkodzić. Jednak ogromne zyski związane z jego produkcją wpłynęły na opinie ekspertów. W latach 80. amerykański sąd zakazał mówienia o tym, że cukier jest dobry dla zdrowia. Ale było to prawie 20 lat po tym, jak całą winę za otyłość i choroby układu krążenia zrzucono na tłuszcz. Wiele z tego procukrowego myślenia zostało w naszej świadomości. Według danych GUS z 2021 roku mieszkaniec Polski spożył średnio 44 kg cukru.

To, że lubimy słodki smak, jest poniekąd winą genów. Znajdowane przez naszych przodków dojrzałe owoce powodowały uwolnienie się w mózgu substancji dających poczucie szczęścia i spokoju – jednak dostępność takiego jedzenia była wtedy minimalna. Niemowlęta reagują błogim uśmiechem, gdy smak wód płodowych zmienia się na słodszy. Słodycz kojarzymy z pierwszym pokarmem – mlekiem matki, czyli z bliskością i bezpieczeństwem.

A jak jest naprawdę? Po spożyciu cukru następuje w organizmie chwilowe podniesienie poziomu energii (gdy zjemy go więcej, wręcz nas ona rozpiera, powoduje niestabilne zachowania). Jednakże po chwili wahadło nastroju przesuwa się w drugą stronę. Dlaczego? Wysoki poziom cukru nasila wyrzut insuliny. Ta odpowiada za umieszczenie glukozy wewnątrz komórek, dla których jest źródłem energii. Im więcej jemy cukru, im więcej krąży we krwi glukozy, tym więcej trzustka produkuje insuliny. Ale jej obecność jest dla ciała sygnałem dobrobytu: należy gromadzić tłuszcz oraz robić zapasy. Upraszczając, po zjedzeniu dużego kawałka ciasta przybywa nam tkanki tłuszczowej. Im więcej glukozy w diecie, tym więcej wydziela się insuliny, im więcej insuliny, tym większe predyspozycje do magazynowania tłuszczu. Ale przemiana glukozy w kwasy tłuszczowe ma konsekwencje. Tłuszcz z wątroby uwalniany jest pod postacią trójglicerydów – te z kolei zwiększają ryzyko miażdżycy, zawału serca, udaru mózgu, nadwagi.

Z kolei gdy poziom cukru spada, dochodzi do kaskady reakcji prowadzących do tego, że ciało szuka kolejnego źródła energii. Wydzielana jest adrenalina, co może wywoływać niepokój, napięcie, pojawianie się stanów lękowych.

Cukier jest także największą słabością tak zwanych złych bakterii jelitowych. Po przetworzeniu go produkują one substancje, które bywają dla nas neurotoksyczne, między innymi nasilają depresję. Jedzenie cukru powoduje choroby serca, nowotwory, dnę moczanową, nadciśnienie oraz chorobę Alzheimera (zwaną cukrzycą mózgu).

A cukier jest niemal wszędzie. W wysokoprzetworzonych produktach dostępnych w każdym sklepie. W konserwowych wędlinach, w zamkniętych w puszce i zalewie warzywach. W dodatku niejedno ma imię (powiem więcej – naliczyłam koło 50). Jest syrop glukozowo-fruktozowy (i inne syropy), glukoza, sacharoza i inne -ozy, słody i zagęszczone soki winogronowe… To wszystko cukier. Znajdziemy o nim informacje w składzie każdego produktu – drobnym drukiem, co zniechęca do poszukiwań. Ale warto. Zaopatrzcie się w lupę, czytajcie składy, unikajcie oczywistych źródeł cukru. Dla zdrowia.

Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dietetyczka kliniczna, psychodietetyczka. Autorka bloga kachblazejewska.pl, współautorka książki „Kobiety bez diety. Rozmowy bez retuszu”, Burda Media Polska.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze