Kozak: jak narzekać w restauracji? Jak mogę to zrobić kelnerowi? Jak mogę to zrobić kucharzowi? Myślą setki, tysiące Polaków, którzy właśnie nie mogąc przełknąć swojego żylastego kotleta, kurczaka w wersji medium-rare, szmatowatego żuru (...)
Kozak i nowy autorski sklepik Najlepiej się zgubić, nawet we własnym mieście. Zazwyczaj sprzyjają temu „dodatkowe” pół godziny, odwołane spotkania. Ja dzięki takiemu odwołanemu wpadłam na nowy autorski sklep z jedzeniem w samym (...)
Kozak je owady Moje pierwsze spotkanie z jadalnym i przeznaczonym do jedzenia owadem miało miejsce w kuchni mojego brata. W przewróconym słoiczku z IKEA znalazłam dziwne syczące coś, co okazało się być „niedojedzonym” (...)
Kozak: co zjeść na Islandii? - Co do diaska można zjeść na wulkanicznej wyspie?- myślałam wybierając się do Reykyaviku. I kogo do licha zapytać o radę? Odpowiedź okazała się być najprostsza na świecie: facebooka. |- Co do diaska (...)
Kozak o grzechach otwartej kuchni Od kiedy w Polsce pojawiły się tzw. „otwarte kuchnie“ – wszyscy się nimi zachwycają. Jeśli restauracja ma otwartą kuchnię to zazwyczaj znaczy, ze jest lepsza, fajniejsza, bardziej ekskluzywna. Ja z (...)
Kozak poleca jedzenie na Miesiąc Fotografii w Krakowie Przyjeżdżacie na Miesiąc Fotografii do Krakowa? Chcielibyście wiedzieć, gdzie można zjeść coś dobrego? Razem z Magdą Wójcik z krakowskiej Gazety Wyborczej przygotowałyśmy dla was krótki przewodnik po (...)
Kozak o intuicji restauracyjnej… Jest podobno coś takiego jak restauracyjna intuicja. Coś, co mówi ci, ze tu wejść warto, a tam nie chwytaj się za widelec, bo tu niejadalnie. Co ciekawe, większość ludzi przy okazjach takich jak Majówka (...)
Jak wygląda nowy targ w Warszawie Wskrzeszone Koszyki znów cieszą spieszących na zakupy. |Wskrzeszone Koszyki znów cieszą spieszących na zakupy.
Kozak: krytyk przychodzi dwa razy… Wojtek Nowicki – krytyk kulinarny Gazety Wyborczej w Krakowie a przy okazji świetny pisarz, publicysta, fotograf i kurator, genialny, błyskotliwy malkontent, napisał kiedyś w tekście, ze „krytyk przychodzi dwa (...)
Kozak: jedzcie rzeżuchę! Hiperzielone, rozczulające roślinki śmierdzą niemożebnie z okna: to znaczy, że Wielkanoc. Że niby wiosna. Trochę chrzanem, trochę bardziej świeżymi ziarnami pieprzu – takiego zrywanego prosto z (...)
Kozak ogląda MasterChefa z profesjonalistami Już w tę niedzielę Rhett Willis, Rhys Badcock i Sarah Knights – trójka profesjonalnych szefów kuchni z Australii – zmierzy się o tytuł pierwszego MasterChefa wśród profesjonalistów. Ja już nerwowo (...)
Kozak, Baron i jagnięcina Palec do budki kto nie stęsknił się za felietonami Barona. Ja do tego stopnia, że – niczym psychofanka – udałam się na jego warsztaty. Oczywiście z jagnięciny, bo wiadomo – jak Baron, to mięcho. |Palec (...)
Kozak i szwedzka kuchnia Szwedzkie gotowanie? To nie tylko śledzie. I – choć Sztokholm trendami jest blisko Kopenhagi – również nie tylko fancy resturacje. Szwedzi jedzą domowo, lecz ciekawie. Zachwycają się lokalnym, ale czerpią (...)
Kozak i tajemnica słodkiej róży w krakowskich pączkach: ranking pączków 2013 Kiedy mieszkałam w Krakowie, ranking pączków należał do największych highlightów miejscowego życia: konkretna tradycja tego miasta, umiłowanie jedzenia i poczucie, że „u nas najlepiej” (...)
Kozak i warzywa w Quchni Jak to się stało, że Quchnia Artystyczna ma dwadzieścia lat? |Jak to się stało, że Quchnia Artystyczna ma dwadzieścia lat?
Kozak gryzie dania od Purola Do Poznania zawsze mi nie po drodze. Nie mam pojęcia czemu – wydaje mi się, ze uwielbiam to miasto. Ale jednocześnie, że jest ono w innym kraju… Na przykład takim fajnym, w którym szefowie kuchni wygrywają (...)
Kozak, bita śmietana i karnawał Ten wpis to hołd dla bitej śmietany i podpowiedź dla wszystkich tych, którzy są przerażeni wizytą gości. Oraz ulga dla tych, którzy ciast nie lubią, a preferują kremy. Rozpusta, dietetyczna głupota i słodki (...)
Trendy kulinarne na 2013 według Kozak Idzie nowe. Pisałam już? O ile w zeszły roku kulinarnych prognoz na 2012 szukałam chwilę w internecie, w tym same chciały mi wyskoczyć z googla. Które z jedzeniowych trendów sprawdzą się w Polsce? (...)
Kozak na Nowy Rok Idzie nowe. Małymi krokami, nieśmiało, ale idzie. O trendach w kuchni na następny rok napiszę w przyszłym tygodniu a na razie przypomnę jeden z trendów na 2012 i podzielę się dobrym adresem: na humus, na (...)
Kozak na jarmarku świątecznym w Brukseli Mimo że nie jestem religijna, mam wielkie uwielbienie dla całej kiczowatej otoczki towarzyszącej temu, co w języku politycznej poprawności nazywa się X-mas: ekscytuje się na myśl o choince, obmyślam niezbyt (...)
Kozak je z parą prezydencką Już nie pytanie „jak jeść bezę” ale „czy podołam widelcom” rodzi się, kiedy człowiek ma zjeść kolację z parą prezydencką. Na szczęście widelce są dwa.
Kozak tęskni za indykiem na Święto Dziękczynienia Kiedy zamieszczam tego posta, brzuszki moich znajomych w USA właśnie w wytężeniu trawią kolację na Święto Dziękczynienia, a ja chciałabym być na ich miejscu.
Kozak tęskni za portugalskimi ciastkami Kiedy ziąb i plucha za oknem, wszyscy chcielibyśmy się przeprowadzić „gdzieś na Kajmany czy co”, jak przed chwilą wyszeptała mi do ucha przyjaciółka. Dla foodiesów jest bliższa destynacja: Portugalia, np. (...)
Kozak je belgijskie frytki … i wcale nie musiała po to lecieć do Brukseli, choć może by i chciała... Po burgerach frytki belgijskie to następna miejska moda kulinarna opanowująca Warszawę.
Kozak: jedzenie na śnieg i zimę Wraz z opadami śniegu mój facebookowy feed - jakże trafna nazwa na informacje od znajomych „karmiące” mózg – wcale nie zaroił się od zdjęć białych płatków, bo te dawno już uznano za obciachowe. Za (...)
Kozak próbuje po francusku Nie znoszę go. Choć staram się co jakiś czas przekonać, że jednak, ze spoko, że może nie jest tak źle, że zaiskrzy i dam się nakłonić... Ale nie – w Paryżu przekonuje mnie głównie jedzenie. I tak, to (...)
Kozak wyciąga kości u Trzópka Czasami wystarczy przejść na drugą stronę ulicy, by zakosztować czegoś zupełnie innego. W moim przypadku ta ulica to Tamka, przeszłam na wysokości numeru 43 i udało mi się zrobić kaczkę pod okiem Roberta (...)
Kozak o kosmopolitycznym jedzeniu w Budapeszcie Dlaczego warto jeździć do Budapesztu? Pomijając kwestie osobiste – w moim przypadku to świetnie gotująca polsko-węgiersko-czesko-włoska rodzina – dlatego, że ma więcej gwiazdek Michelina niż my. I że (...)
Kozak poleca śniadanie w Krakowie Mam dla was kolejną porcję miejsc krakowskich. I jednocześnie – niekrakowskich – bo jak słyszę krakowskie to pierogi, obwarzanki i maczanka. A tu najnowsze światowe trendy, Berlin, Nowy Jork, na bogato. I (...)
Kozak i Barolo Przywieźli mnóstwo butelek i odprasowane, błękitne koszule. Bez krawatów. Zebrali się za stołami w salonie Kiepura Hotelu Bristol. Każdy, kto podszedł z kieliszkiem mógł skosztować jak smakuje podobno (...)
Kozak gryzie jądra Barona Po spotkaniu z najlepszymi szefami kuchni na świecie potrzebowałam ekstremalnych emocji. Kiedy Redzepi kończył mi właśnie wykładać wątek kobiet – szefów kuchni zadzwonił Baron. Że jądra już są i żeby (...)
Kozak rozmawia z Redzepim i wyjątkowo nie gryzie Od wielu lat kocham się w Rene Redzepim. Fakt. Nie mogę przeżyć, że nie poczekał na mnie i ożenił się ze swoją kelnerką. Ale dlaczego właściwie właśnie w nim się kocham?
Kozak szuka gwiazdki w lesie Jeśli znacie genezę przewodników i gwiazdek Michelin – przypomnicie sobie szybko, że najlepsze restauracje wcale nie musiały być w Paryżu, lecz zdarzały się i w małej mieścinie, po drodze do Marsylii. A jak (...)
Kozak i hipsterskie jedzenie w Londynie Londyn to pole kulinarnej inspiracji i frustracji. Ciągłego głodu i nasycenia. Paradoksów żołądka. Trendów ślinianek.
Gdzie zjeść na Podkarpaciu? Podróże po Polsce. Sytuacja pozornie wymarzona dla osoby ciekawej nowych smaków. Dlaczego pozornie? Bo dotarcie do tego, co gdzie można zjeść dobrego, wcale nie jest łatwe – o czym przekonałam się, jadąc na (...)
Kozak szuka wege Ostatnio trochę wszystkiego za dużo, za szybko. Przyjemnie, ale z opłakanymi dla organizmu skutkami. Chińska pani doktor powiedziała to tak, to nie. A ja biedna błąkam się po mieście i szukam leczniczego (...)
Prawdziwy Chińczyk w Krakowie Poszukiwanie prawdziwej chińskiej kuchni w kraju, gdzie pod hasłem „chińska” zazwyczaj kryje się podła wietnamska – nie jest łatwe. A jak się kiedyś skosztowało chińskiej jakości – co w tym wypadku (...)
Berlin: jedzenie z internetu Jak mi brakuje smaku – polecam wam baaaardzo to rozwiązanie - wsiadam w pociąg i jadę do Berlina. To najbliższe miejsce, gdzie na przestrzeni paru ulic mogę skosztować tylu różnych kuchni, o ilu sobie (...)
„Faceci od kuchni” – śmiałam się jak do sera Najszybsza recenzja? Siedzący obok naszej wspólnej koleżanki Słynny Krytyk Filmowy w pewnym momencie podobno powiedział „Ta dziewczyna koło ciebie bez przerwy się śmieje”. Nie pamiętam, żebym śmiała się (...)
Gourmet burgers Nigdy już nie będzie takiego lata. „Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek. Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników. Już nigdy, nigdy nie będzie takich wędlin, takiej coca coli. Takiej (...)
Gdzie jeść w Krakowie? Czas na coming out: choć myślałam, ze w sumie to udało mi się przeprowadzić na dobre do Warszawy, to jednak to ściema. Mieszkam pomiędzy. I jem i tu i tu, sprawdzam, węszę, smakuję. Podzielę się dziś (...)
Co Kieślowski jadł na dworcu? Dworzec Centralny zmienił się na Euro. I dotyczy to nie tylko łazienek z fototapetą, generalnej czystości czy użyteczności. Można tam bez obaw coś zjeść, albo złapać w łapkę na podróż.
Hiszpańska oliwa Hiszpańscy piłkarze i hiszpańska oliwa są najlepsze na świecie – zdawał się sygnalizować każdym gestem Alberto Moya, szef kuchni i degustator, specjalista od złotego płynu, który przyjechał do Polski na (...)
Graukase Moja ostatnia miłość nazywa się Graukase i mieszka daleko ode mnie. Nie odwiedzamy się często, choć Tyrol podobno jest już na wyciągnięcie ręki. Jeśli jednak do mnie zawita, zrobię zupę. Poznaliśmy się (...)