30 czerwca Apple otwiera nowy serwis streamingowy. Zaplanowany model biznesowy wywołał ostrą reakcję wokalistki. Dziś rano Apple ogłosił zmiany.
21 czerwca na portalach społecznościowych ukazał się list otwarty Taylor Swift do Apple (tutaj), w którym oskarżała markę o nieuczciwą politykę w stosunku do twórców. Zarzucała przeniesienie kosztów marketingowych na muzyków: Apple Music zaplanował, że wszyscy użytkownicy serwisu przez 3 pierwsze miesiące będą korzystali ze streamingu za darmo i za ten okres artyści nie otrzymają wynagrodzenia. Taylor nazwała to niesprawiedliwością. Zarząd Apple nie zwlekał z reakcją. Dziś rano wiceprezes ds. serwisów i rozwiązań internetowych, Eddy Cue, odpowiedział wokalistce
Napisał kolejno:
„Apple zawsze zapewni wynagrodzenie artystom"
„Apple Music będzie płacić artystom także podczas bezpłatnego 3-miesięcznego okresu próbnego"
„Słyszymy Taylor Swift i niezależnych artystów"
Wokalistka szybko skomentowała informacje Apple, także na Twitterze:
„Jestem zachwycona, ulżyło mi. Dziękuję za słowa wsparcia dziś. Wysłuchali nas".