Odejście królowej Elżbiety II niewątpliwie oznacza koniec pewnej epoki. To dobry moment, aby spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie historię brytyjskiej rodziny królewskiej. Pomogą w tym znakomite filmy i seriale.
Zrealizowana z ogromnym rozmachem produkcja Netflixa jest zdecydowanie warta zobaczenia. Elżbieta II u początków swojego panowania, próbująca nie dać wodzić się za nos takim politycznym wygom jak Winston Churchill, znosząca humory czującego się jedynie „mężem swojej żony” księcia Filipa, tonująca porywy serca swojej siostry Małgorzaty i usiłująca nadrabiać braki w wykształceniu – fascynuje i wzrusza. Przy okazji to ciekawe dowiedzieć się, że królowa, która w ostatnich latach życia była uosobieniem brytyjskiego konserwatyzmu, jako 27-latka uważana była za bardzo nowoczesną…
Nagrodzona czterema Oscarami historia ukochanego ojca Elżbiety II, który został władcą wbrew własnej woli i predyspozycjom. Zapisał się na trwałe w sercach poddanych, gdy podczas II wojny światowej nie opuścił Londynu oraz (dziewięciokrotnie bombardowanego) pałacu Buckingham. Przyszedł na świat w dniu śmierci swojego pradziadka – księcia Alberta i to na jego cześć dostał imię. Film opowiada o początkach jego panowania już jako Jerzego VI, kiedy musiał pokonać utrudniające mu publiczne wystąpienia jąkanie. Colin Firth w roli głównej subtelnie oddał zmagania dorosłego mężczyzny z nieśmiałością oraz strachem przed własnym ojcem.
Znów oglądamy Elżbietę II, tym razem 50 lat później niż w „The Crown”. Świat właśnie obiega informacja o tragicznej śmierci księżnej Diany (pod koniec sierpnia minęło dokładnie 25 lat od tych wydarzeń). Uwielbiający Lady Di Anglicy nie mogą uwierzyć, że Pałac Buckingham nie ogłasza żałoby narodowej, nie opuszcza flag do połowy i nie wydaje oświadczenia. Królowa nie chce ugiąć się pod presją opinii publicznej i toczy milczącą wojnę o to, by uszanowano tradycję, na której straży stoi. Helen Mirren w roli królowej Elżbiety II jest przejmująca i bezbłędna. Oscar za pierwszoplanową rolę w pełni zasłużony.
Królowa Elżbieta II była najdłużej panującym monarchą w historii Wielkiej Brytanii. Do 2015 roku rekord ten należał do królowej Wiktorii, która na tronie zasiadła jako 18-latka zupełnie nieprzygotowana do pełnienia tak ważnej roli. Mimo to jej ponad 63-letnie panowanie zapisało się na trwałe w historii świata i przypadało na największy rozkwit Imperium Brytyjskiego. Miała też bardzo ciekawe i udane życie prywatne – razem z mężem Albertem doczekała się dziewięciorga dzieci oraz czterdzieściorga dwojga wnucząt – jej potomkowie do dziś zasiadają na europejskich tronach. Serial „Wiktoria” skupia się na początkach panowania królowej.
Serial dokumentalny „The Royal House of Windsor” przedstawia burzliwe losy brytyjskiej rodziny królewskiej w ostatnich stu latach –walkę o władzę, starcia polityczne i nie tylko. Produkcja powstała w oparciu o dostępne od niedawna informacje. Dzięki niej możemy być świadkami wszystkich najważniejszych i najbardziej przełomowych dla dynastii Windsorów wydarzeń: abdykacji Edwarda VIII, podróży Jerzy VI po Południowej Afryce, przejęcia władzy przez Elżbietę II, dorastania króla Karola III, a także wejścia do rodziny Diany Spencer oraz jej tragicznej śmierci w 1997 roku.
Jak naprawdę wyglądało życie brytyjskiej rodziny królewskiej, gdy Elżbieta II objęła panowanie? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć film dokumentalny „Być Królową” Toma Jenningsa, reżysera filmów „Księżna Diana. Własnymi słowami” oraz „Apollo: droga na księżyc”. To kolejna szczera do bólu i niezwykle intymna biografia władczyni, ukazana na tle najważniejszych i najtrudniejszych momentów z dziejów angielskiej rodziny. Film zawiera starannie dobrane nagrania i fotografie archiwalne, a także niepublikowane wcześniej wywiady z osobami z otoczenia monarchini.
Uwielbiana przez miliony, kochana przez jednego. Po śmieci stała się legendą. Nominowana do Oscara Naomi Watts jako księżna Diana, najsłynniejsza i najbardziej nieodgadniona kobieta końcówki XX wieku. Jej domniemany romans z Dodim Al-Fayedem odbił się wielkim echem w mediach. Ale czy rzeczywiście to właśnie z nim planowała spędzić resztę swojego życia? Prawdziwa historia okazuje się zupełnie inna. Film „Diana” z 2013 roku przedstawia prawdziwą historię ich znajomości oraz to, jaka naprawdę była kobieta, którą nazywano Królową Ludzkich Serc.
Kolejna produkcja o księżnej Walii. W małżeństwo Diany i Karola już dawno wkradł się chłód. Krążą pogłoski o ich romansach i możliwym rozwodzie. Jednak święta Bożego Narodzenia w królewskiej posiadłości Sandringham mają przynieść spokój i rozładowanie napięć. Obfitość jedzenia i picia, strzelanie i polowania – oto wypróbowane sposoby wyciszania sporów. Diana dobrze zna tę grę. W tym roku sprawy przybiorą jednak inny obrót… W roli głównej nominowana do Oscara Kristen Stewart.
W dniu ślubu z księciem Karolem, Diana Spencer przykuwa oczy całego świata. Od tej chwili każdy ruch przyszłej ikony XX wieku, obserwowany jest przez obiektywy paparazzich, którzy staną się fascynacją i przekleństwem księżnej. Najnowszy film nagrodzonych Oscarami twórców dokumentalnych hitów „Sugar Man” i „Człowiek na linie – Man on Wire” przedstawia wyłaniającą się z mozaiki materiałów pozbawionych skrupułów paparazzich opowieść o Dianie, kobiecie, której życie śledził cały świat.