1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Nowości muzyczne lipca

Norah Jones zadedykowała swój ostatni album wszystkim, którzy czują się bezsilni. (Fot. materiały prasowe)
Norah Jones zadedykowała swój ostatni album wszystkim, którzy czują się bezsilni. (Fot. materiały prasowe)
Zobacz galerię 6 Zdjęć
Sprawdzamy, co ciekawego ukazało się ostatnio na rynku muzycznym. Oto kilka nowych albumów, które polecamy waszej uwadze.

Norah Jones - Ukojenie

W muzyce Norah Jones wciąż nic się nie zmienia. Ale w obecnym chaosie to akurat cieszy. „Wierzę, że w takim czasie muzyka jest ważna. Na pewno mnie pomaga poczuć się lepiej. Albo porządnie się rozbeczeć” – mówiła tuż przed premierą ósmej już płyty, opóźnionej zresztą przez izolację. Zadedykowała ją wszystkim tym, którzy czują się bezsilni. Licząc, że jej piosenki – przy których pomagał lider zespołu Wilco – przyniosą odrobinę wytchnienia.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Lady Gaga "Chromatica"

Zważywszy, jak wiele się u niej ostatnio działo, to właściwie cud, że Lady Gaga wydała nowy album.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Najpierw zagrała w „Narodzinach gwiazdy”, zgarniając m.in. nagrodę BAFTA i mnóstwo pochwał. A teraz sam Ridley Scott obsadził ją w filmie „Gucci” (premiera w przyszłym roku). W roli żony dziedzica fortuny modowego imperium, która zleciła zamordowanie męża płatnemu zabójcy. A i to nie koniec pozamuzycznych zajęć Lady Gagi, bo artystka wypuściła też na rynek serię wegańskich kosmetyków. I chociaż przyznaje się do depresji i permanentnego bólu (dzięki niej coraz więcej mówi się o mało znanej chorobie, fibromialgii), od dwóch lat pracowała z zastępem producentów nad nowym materiałem. Jak wyszło? Pełno tu syntezatorowych uniesień, bombastycznych refrenów i euforii. Płyta i do tańczenia, i do nucenia.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Perfume Genius - rozmach filharmonii w kameralnym wydaniu

Perfume Genius poprzednio zachwycił świat mocnym, rockowym, „amerykańskim” albumem, za co prawie dostał statuetkę Grammy. Na pewno powinien dostać ją teraz, bo przy nowym materiale 39-latek niebywale się napracował. Są tu smyczki, organy, klawesyn, dęciaki, perkusjonalia. Ten rozmach kojarzy się z filharmonią, tyle że w kameralnym wydaniu. Jest też bardziej europejsko: niektóre z tych nastrojowych piosenek mogliby nagrać Beatlesi, niektóre Air.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

Hania Rani - Nie ma jak w domu

Domowy koncert, który Hania Rani dała w środku pandemii, obejrzały tłumy internautów zamkniętych we własnych domach. „Dom” to również tytuł drugiej płyty 30-letniej pianistki (znanej z duetu Tęskno, też wydającego nowy album!). Tym razem oprócz fortepianu usłyszymy perkusję, kontrabas czy smyczki, a Rani gdzieniegdzie śpiewa. Na przykład w utworze „Leaving”, któremu towarzyszy piękny teledysk nakręcony w Grecji jeszcze przed wirusem.

 (Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

 

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze