1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Włoskie kino ostatnich lat – 7 filmów wartych obejrzenia

Sophia Loren w filmie „Życie przed sobą” (Fot. materiały prasowe)
Sophia Loren w filmie „Życie przed sobą” (Fot. materiały prasowe)
Italia słynie nie tylko z dobrej kuchni, pięknych krajobrazów i renesansowych zabytków, ale również z dobrego kina. Federico Fellini, Michelangelo Antonioni, Vittorio de Sica, Roberto Rosselini, Bernardo Bertolucci – to filmowe ikony o międzynarodowej sławie. I chociaż włoskie kino przechodzi lepsze i gorsze okresy, wciąż utrzymuje się na dość wysokim poziomie.

XXI wiek to czasy takich reżyserów jak Paulo Sorrentino (zdobywca Oscara za „Wielkie piękno”), Matteo Garrone („Gomorra”, „Pentameron”), czy Lucca Guadagnino. Warto też wspomnieć o starszych mistrzach (bardziej europejskich), jak Nanni Moretti („Pokój syna”, „Habemus Papam” z Jerzym Stuhrem), czy Marco Bellocchio („Zdrajca”). I chociaż wymienieni reżyserzy mają na swoim koncie ważne filmy, również anglojęzyczne, zachęcam do przyjrzenia się także innym produkcjom. Poniższy wybór to filmy głównie włoskojęzyczne z ostatnich trzech lat, które dostępne są na polskich platformach. Co warto obejrzeć?

„Życie przed sobą” („La vita davanti a sé”)

Wzruszający film, będący adaptacją książki francuskiego pisarza (Romain Gary). Powieść została wydana w 1975 roku (pod tym samym tytułem) i doczekała się właśnie trzeciej adaptacji. Chociaż sam film był różnie oceniany przez krytyków, warto go polecić choćby ze względu na charyzmatyczną rolę Sophii Loren, która wróciła do grania w filmie po 10 latach przerwy. Pomimo wieku (86 lat) jest nadal w świetniej formie i zachwyca swoją osobowością. Film został wyreżyserowany przez syna aktorki – Edoardo Ponti. Opowiada historię Madame Rosy – byłej prostytutki, która przeżyła Holokaust i pomaga, na południu Włoch, innym prostytutkom przygarniając ich dzieci. Jako „przybrana” matka i opiekunka stara się stworzyć im jak najlepszy dom. Pewnego dnia, na prośbę zaufanego lekarza, przygarnia 12-letniego Senegalczyka Momo, który stwarza poważne problemy. Daje jednak szansę „zepsutemu” chłopcu, pomimo dużej niechęci, jaką żywi do niego. Ich trudna relacja przeradza się z czasem w piękną przyjaźń.

Film dostępny na platformie Netflix.

„Wyspa Róży” („L’incredibile storia dell’isola delle rose”)

Film przedstawia historię opartą na faktach, które… wydają się niezwykle absurdalne. Nie jest to dokument, tylko film fabularny o ekscentrycznym marzycielu. Opowiada historię włoskiego inżyniera, który w 1967 roku zbudował swoje własne państwo na morzu adriatyckim, w miejscu, które nie przynależy do nikogo (na wodach międzynarodowych). Wyspa Róży to sztucznie skonstruowana platforma o powierzchni 400 metrów kwadratowych, oparta na dziewięciu filarach. Giorgio Rosa w 1968 roku ogłosił niezależność państwa pod nazwą „Insulo de la Rozoj” (jego mieszkańcy wybrali język esperanto jako oficjalny). Sam Rosa ogłosił się prezydentem. Na jego wyspie mieściła się restauracja, poczta (państwo miało swoje znaczki), sklep z pamiątkami i bar. Wyspa miała swoją flagę, swój hymn i walutę. Cały ten twór nie budził oczywiście sympatii włoskiego rządu. Historia jest jakby zderzeniem pewnej utopii z konserwatywnym światem włoskiej polityki.

Film dostępny na platformie Netflix.

„Zdrajca” („Il Traditore”)

Wspomniany już film Marco Bellocchio to historia, której nie można pominąć. Oparta na prawdziwych wydarzeniach, kończy się „rozgromieniem” włoskiej mafii. A wszystko za sprawą jednego człowieka, który złamał przysięgę milczenia „Cosa Nostra” („Nasza Rzecz” – określenie na mafię sycylijską). Tommaso Buscetta jest członkiem mafii, który w latach 80. ucieka do Brazylii (nie czuje się już bezpieczny w kręgach walczącej mafii). Zostaje tam jednak aresztowany przez policję i odesłany do Włoch, gdzie podejmuje decyzję o współpracy z sędzią. Jego zeznania są punktem wyjścia licznych aresztowań (aresztowano kilkuset członków mafii!) i procesów sądowych. Reżyser skupia się w swoim filmie na postaci byłego „mafioza”, który jako pierwszy postanowił złamać „zmowę milczenia”, a także na sprzecznych zasadach, które panują w świecie (niezwykle religijnej) mafii.

Film dostępny na vod.pl.

„Tamte dni, tamte noce” („Chiamami col tuo nome – co dosłownie znaczy „Nazywaj mnie twoim imieniem”)

Reżyserem filmu jest Lucca Guadagnino, jeden z najbardziej uznanych współcześnie włoskich reżyserów. Film w 2018 roku dostał Oscara za najlepszy scenariusz (którego autorem jest James Ivory). Opowiada o miłosnych i zmysłowych odkryciach młodego Amerykanina, który żyje ze swoją rodziną we Włoszech, w pięknej wiejskiej willi. Elio odkrywa swoją biseksualność. Młodzieńczą namiętność i pragnienia dzieli pomiędzy dwie osoby – Marcję, włoską koleżankę i Olivera, amerykańskiego studenta, który jest gościem jego ojca. Podobnie jak u Bertolucciego akcja rozgrywa się latem, pośród włoskich pejzaży, i skupia na młodzieńczych uniesieniach.

Film dostępny na platformach Netfilx i iTunes.

„Lazzaro Felice” („Szczęśliwy Lazzaro”)

Czy tylko dobrocią i pięknem można zbawić świat? Czy nowe oznacza lepsze? Alice Rorwacher, reżyserka filmu, szuka odpowiedzi poprzez postać Lazzaro, którego możemy określić mianem „szczęśliwego Łazarza”. Naiwny, prosty chłopak o dobrym sercu jest symbolem niewinności. Nieznający ironii, ani fałszu przez innych uznawany jest za głupiego. Jego postać nawiązuje też do Św. Franciszka. Pomimo społecznego odrzucenia, dobroć i szlachetność Lazzaro bronią się same. Akcja filmu rozgrywa się w dwóch miejscach. Najpierw w „nieokreślonej” wiosce, gdzie na plantacji tytoniu pracują ludzie wykorzystywani przez hrabinę. Później na obrzeżach miasta, gdzie ci sami ludzie, dużo starsi, żyją już w iluzorycznej wolności. Niezmienny jest tylko Lazzaro – jedyna „prawdziwa” postać „umiłowana” przez reżyserkę, która snuje piękną i pouczającą historię.

Film dostępny na platformie HBO GO.

„Człowiek wolny od grawitacji” („L’uomo senza gravità”)

Bajkowy film o chłopcu, który przychodzi na świat w burzową noc, w małym miasteczku. Od chwili narodzin widać, że Oscar jest niezwykłym człowiekiem: nie obowiązują go prawa grawitacji. Unosi się w powietrzu, unosi się w pokoju przed oczami mamy i babci, które patrzą na to zjawisko z ciągłym niedowierzniem. Obie kobiety uciekają z noworotkiem w postanowieniu, że ukryją go przed światem na długie lata. Tylko mała Agata, z którą przyjaźni się Oscar, zna jego tajemnicę. Aż do dnia, w którym Oscar zdecyduje, że cały świat dowie się, kim jest naprawdę.

Film dostępny na platformie Netflix.

„Pinocchio”

Historię Pinokia zna chyba każdy. To, na czym warto skupić się w przypadku filmu to kwestia obrazu, interpretacji, estetyki. Z wyrazistej estetyki słynie zresztą reżyser Matteo Garrone, twórca filmu „Pentameron”. Trzeba przyznać, że ekranizacja z 2019 r., której się podjął bardzo wiernie odtwarza powieść Carlo Collodi. Ciekawostką jest to, że jedną z głównych ról (Gepetto – ojciec Pinokia) gra Roberto Benigni – reżyser i aktor, nagrodzony Oscarem za film „Życie jest piękne”. Benigni sam wyreżyserował „Pinocchia” 17 lat wcześniej (grał zresztą w swoim filmie tytułową rolę), jednak film okazał się jego wielką porażką. Najwidoczniej Roberto Benigni dostał szansę, żeby się zrehabilitować… jako ojciec Pinokia.

Film dostępny na platformach vod.pl, ipla, Player.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze