1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

"Nie odkładaj siebie na później" – zachęca Paulina Smaszcz, autorka książki "Bądź Kobietą Petardą"

Paulina Smaszcz jest ekspertką ds. kompetencji ukrytych w kapitale ludzkim. Trenerką autoprezentacji i rozwoju osobistego, szkoleniowcem, mentorką, konsultantką biznesu, dziennikarką i wykładowczynią akademicką. (Fot. materiały prasowe)
Paulina Smaszcz jest ekspertką ds. kompetencji ukrytych w kapitale ludzkim. Trenerką autoprezentacji i rozwoju osobistego, szkoleniowcem, mentorką, konsultantką biznesu, dziennikarką i wykładowczynią akademicką. (Fot. materiały prasowe)
"Jeśli jesteś świadoma siebie, znasz swoją wartość. Wiesz, co umiesz, co potrafisz, kim jesteś oraz jaka jesteś. (…) Mam świadomość, że to długotrwały proces, ale uważam, że warto go przejść przede wszystkim dla siebie, dla swoich dzieci i dla osób, które się kocha. Nie odkładaj siebie na później, bo to »później« może nigdy nie nadejść" – zachęca Paulina Smaszcz w książce „Bądź Kobietą Petardą. Jak zająć się sobą i żyć świadomie”.

W książce „Bądź Kobietą Petardą” Paulina Smaszcz dzieli się swoim wieloletnim doświadczeniem zawodowym z zakresu komunikacji i public relations oraz tym wyniesionym z licznych warsztatów czy wykładów dla kobiet, które przeprowadziła. Uzupełniła je praktycznymi wskazówkami, testami i opisami przypadków. W ten oto sposób powstał zbiór tekstów inspirujących do działania i towarzyszących w procesie zmiany.

Polecamy: „Bądź kobietą Petardą. Jak zająć się sobą i żyć świadomie”, Paulina Smaszcz, wyd. Słowne. Polecamy: „Bądź kobietą Petardą. Jak zająć się sobą i żyć świadomie”, Paulina Smaszcz, wyd. Słowne.

Przyznam, że moim pierwszym skojarzeniem z hasłem „Kobieta Petarda” jest osoba, która jest wszędzie, bierze wszystko na siebie, a przesłanie książki jest zupełnie inne. Skąd zatem pomysł na taki tytuł?
Uważam, że to niestety bardzo schematyczne i niedobre skojarzenie. Bo kobieta petarda jest samoświadoma i dąży do poznania siebie, i stąd właśnie bierze się jej siła oraz życiowa mądrość, energia i entuzjazm. Kocha i jest kochana. Robi to mądrze, bo umie stawiać granice i być asertywna. Nie dopuszcza do samodestrukcji i odpowiada na swoje oczekiwania, a nie oczekiwania innych. Potrafi się komunikować ze sobą, z partnerem, dziećmi i z całym światem. Inwestuje w siebie i swoją edukację, kompetencje i doświadczenie. Wie, że wszystko może stracić, ale tego, co umie, jaki ma talent, kompetencje i doświadczenie – nie straci nigdy – i to jest jej podstawowa baza do życia i funkcjonowania.

Wiele osób fantazjuje o zmianie, ale niewiele wprowadza ją w życie, często z lęku przed nieznanym. Pani proponuje zastąpić lęk ciekawością. Takie podejście bardzo do mnie przemawia. Ale jak praktycznie to zrobić?
Ciekawość nas rozwija, inspiruje, zachęca, a lęk i strach cofa lub zamyka w wyuczonej bezradności. Ciekawość ludzi i świata daje możliwość wyznaczania swoich celów i przewidywania dobrych i złych konsekwencji, z którymi będziemy umiały sobie poradzić. A jak praktycznie to zrobić? Piszę o tym właśnie w jednym z rozdziałów książki, więc bardzo zachęcam i zapraszam do lektury.

Wydaje mi się, że lekceważonym często aspektem zmiany jest jej koszt. Jak oszacować, czy zmiana się opłaca?
Najpierw należałoby się zastanowić, co oznacza indywidualne „czy się opłaca?”. To znaczy wiedzieć, czego oczekujemy na końcu i do czego dążymy, bo przecież nie możemy prosić o coś, jeśli nie wiemy, czego chcemy. Dla każdego sukces oznacza coś innego: dla jednych to wygrana z chorobą, dla drugich zdrowie dziecka, dla innych uwolnienie się z toksycznego związku, a dla jeszcze innych awans w pracy i podwyżka albo założenie własnej firmy i wyzwolenie się z korporacji lub pieniądze czy dobra materialne… Mogłabym tak wymieniać bez końca. Chodzi o to, by świadomie dążyć do własnego celu bez oczekiwań i presji innych: rodziny, znajomych, pracodawcy, szefa, koleżanek, dzieci. Najważniejsze jest przystosowywanie planu do otaczającej sytuacji i struktury. Nikt nie przewidział na przykład pandemii i nie wpisał jej do sławetnych planerów – to zareagowanie na nią i przystosowanie się do codzienności z nią dało nam poczucie, że nadal idziemy według planu i przetrwamy. Gorzej, lepiej, szczęśliwiej, biedniej, ale nadal to nasza droga. Błędy, porażki, potknięcia, złe wybory, złe decyzje to szczeble drabiny konieczne, by dojść do własnego sukcesu. Jego zaprzeczeniem jest nicnierobienie.

W książce znalazło się bardzo wiele ćwiczeń, zadań. Czy wszystkie je „wypróbowała” pani na sobie?
Nie tylko na sobie, ale na setkach kobiet, które uczestniczyły w moich wykładach, warsztatach, godzinach mentoringowych oraz w moich badaniach do doktoratu. Sprawdziłam, że były skuteczne również dla nich. To przyniosło dużo dobra – przez zmianę, zrozumienie i wykonanie pracy nad sytuacjami, które bolały, uwierały, smuciły, dystansowały lub powodowały samodestrukcję na niwie życia zawodowego lub prywatnego.

Czego dowiedziała się pani o sobie samej podczas pisania książki?
Bez moich przyjaciółek, które wsparły mnie w chorobie, nigdy bym jej nie skończyła. Ból i choroba odcinają nas od świata, od myślenia, odczuwania i tworzenia. Przyjaciółki każdego dnia motywowały mnie, by pisać, by opowiedzieć te historie, by dać innym kobietom szansę na zrozumienie i przykłady. Lubię przebywać i pracować z kobietami, to 10. punkt Dekalogu Kobiety Petardy. Uśmiecham się do siebie i myślę, że chciałabym teraz zostać „lekarzem męskich serc”, aby mężczyźni nauczyli się, jak kochać współczesne kobiety, aby rozpoznali, jak dawać im zrozumienie, wsparcie, poczucie wartości i bezpieczeństwa, by kobiety były szczęśliwe, bo ich szczęście spłynie na męski świat i świat całych rodzin.

Paulina Smaszcz jest ekspertką ds. kompetencji ukrytych w kapitale ludzkim. Trenerką autoprezentacji i rozwoju osobistego, szkoleniowcem, mentorką, konsultantką biznesu, dziennikarką i wykładowczynią akademicką.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze