1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura

Piotr Głowacki o przygotowaniach do roli boksera w filmie „Mistrz”

„Mistrz” z Piotrem Głowackim w roli głównej trafi do kin 27 sierpnia. Aktor przygotowując się do roli legendarnego pięściarza z Auschwitz przeszedł spektakularną metamorfozę. (Fot. Rafał Masłow/materiały prasowe)
„Mistrz” z Piotrem Głowackim w roli głównej trafi do kin 27 sierpnia. Aktor przygotowując się do roli legendarnego pięściarza z Auschwitz przeszedł spektakularną metamorfozę. (Fot. Rafał Masłow/materiały prasowe)
Ponad 14 miesięcy intensywnego treningu i diety, nauka boksu, zrzucenie 16 kg wagi – tak wyglądały przygotowania Piotra Głowackiego do wymagającej roli legendarnego pięściarza z Auschwitz w filmie „Mistrz”. Efekty będzie można zobaczyć w kinach już od 27 sierpnia.

„Mistrz” z Piotrem Głowackim to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku. Obraz inspirowany jest historią legendarnego pięściarza z Auschwitz, który podczas wojny walczył o życie na obozowych ringach. Jego akcja rozgrywa się w początkowym okresie funkcjonowania obozu. Przedwojenny mistrz Warszawy w wadze koguciej Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski, trafił do niego w pierwszym transporcie w 1940 roku. Więzień 77, bo takim numerem został oznaczony, stoczył podczas 3-letniego pobytu kilkadziesiąt zwycięskich pojedynków na ringu, w których stawką było jego życie. Dla współwięźniów stał się symbolem nadziei na przetrwanie i pokonanie nazistowskiego terroru.

– Jest to przede wszystkim opowieść o niezwykłym człowieku, który dzięki swojej pasji i umiejętnościom pokazał, że nawet w tak nieludzkich warunkach można pokonać zło i zachować godność. Tworząc scenariusz, podjąłem się tematu, który jest mi szczególnie bliski poprzez osobę dziadka, ocalałego z zagłady więźnia Auschwitz – podkreśla reżyser Maciej Barczewski. – Tytuł „Mistrz” traktuję jako słowo, które ma wiele różnych definicji i interpretacji. Cały film jest próbą odpowiedzi na pytanie: Co to znaczy być mistrzem? – dodaje odtwórca głównej roli Piotr Głowacki, który na potrzeby roli przeszedł spektakularną metamorfozę. Aktor zrzucił 16 kg, nauczył się boksu, a na przygotowania obejmujące intensywne treningi i dietę poświęcił przeszło 14 miesięcy.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

– Wiadomo było, że walki są integralną częścią dramaturgii filmu i postaci, więc nie chcieliśmy posiłkować się dublerami. Ta decyzja, którą podjęliśmy z głównym koordynatorem kaskaderskim i mojego przygotowania Maciejem A. Maciejewskim, ustawiła przebieg prac. Musiałem skupić się na ciele, które będzie eksponowane w większości scen. Film jest obrazem i widza nie oszukasz. Zarówno sylwetka, jak i walki musiały być przekonujące – mówi Piotr Głowacki.

Maciej A. Maciejewski koordynator kaskaderów odpowiedzialny za kompleksowe przygotowanie aktora do roli, zaprosił do współpracy trzech specjalistów: Michała Pluskotę, Konrada Ostrowskiego i Jarosława Golca, odpowiedzialnych za przygotowanie fizyczne i trening bokserski. Koordynatorem projektu i głównym trenerem został Michał Pluskota. Aktor nie tylko potrzebował zredukować do roli więźnia z KL Auschwitz masę całkowitą, ale musiał jednocześnie zbudować mięśnie, aby wiarygodnie zaprezentować się w roli pięściarza wagi koguciej. W ramach przygotowań Piotr Głowacki stanął wobec wyzwania całkowitej metamorfozy swojej sylwetki, czego efektem była redukcja wagi o 16 kg. W trakcie przygotowań wykonywał sześć jednostek treningowych w tygodniu. Duża intensywność i trening funkcjonalny miały imitować prawdziwy trening bokserski.

(Fot. Rafał Masłow) (Fot. Rafał Masłow)

– Przez 14 miesięcy byłem na diecie pudełkowej. Jadłem 5 posiłków, 1500 kcal dziennie. Pod względem kondycyjnym musiałem przygotować się tak, by podołać trudom realizacji scen walk – 5 dni zdjęciowych po 12 godzin w ringu. Do tego dochodził trening pięściarski z Konradem Ostrowskim. Przeszedłem szkolenie od poziomu zerowego. Zaczynaliśmy od kroku podstawowego, postawy i drabinki. Co trening dochodziły kolejne ciosy, a w końcu sparingi, które dały mi poczucie, że rzeczywiście istnieje możliwość, żeby być szybszym od pięści. W pięściarstwie patrzysz na człowieka i przewidujesz jego działania. To inteligentna rozgrywka, jak bardzo szybkie szachy. Mistrzowie wiedzą, gdzie ich przeciwnik będzie za cztery ruchy. Tak działał Tadeusz Pietrzykowski, był wirtuozem uniku – podkreśla aktor.

(Fot. Rafał Masłow) (Fot. Rafał Masłow)

Konrad Ostrowski odpowiedzialny za trening pięściarski skupił się na przekazaniu aktorowi podstaw boksowania i nauce techniki.

– Największym wyzwaniem w przygotowaniach było nauczenie Piotra Głowackiego pięściarskiego rzemiosła, ponieważ nigdy wcześniej nie miał kontaktu z boksem. Później staraliśmy się zbliżyć do stylu Teddy’ego i boksu z czasów obozowych – mówi Konrad Ostrowski.

(Fot. Rafał Masłow) (Fot. Rafał Masłow)

W teamie przygotowującym aktora do tej wymagającej roli był także Jarosław Golec – kaskader koordynator odpowiedzialny za choreografię wszystkich scen walki w filmie. Do jego zadań należał ostateczny szlif technik bokserskich aktora, nadający charakter postaci w walce. Dopełnieniem wielomiesięcznych przygotowań było spotkanie z trenerem Marianem Basiakiem.

– Na koniec przygotowań nawiązałem kontakt z Marianem Basiakiem, trenerem Łukasza Różańskiego, który pamięta przedwojennych bokserów i który nadal odnosi sukcesy w Stali Rzeszów. Ćwiczył, podobnie jak „Teddy”, u legendarnego Feliksa Stamma – wybitnego szkoleniowca, twórcy tzw. polskiej szkoły boksu. Pokazywał mi stare triki. Dzięki niemu miałem szansę dotknąć pięściarstwa, które już odeszło – mówi Piotr Głowacki.

„Mistrz” jest pełnometrażowym debiutem fabularnym Macieja Barczewskiego („My Pretty Pony”). Za zdjęcia odpowiada Witold Płóciennik („Ikar. Legenda Mietka Kosza”), scenografię przygotowała laureatka nagrody Emmy Ewa Skoczkowska („Kamienie na szaniec”), natomiast autorem muzyki jest Bartosz Chajdecki („Bogowie”). W grudniu 2020 roku film wziął udział w konkursie głównym 45. FPFF w Gdyni. – „Mistrz” jest najlepszym polskim dramatem bokserskim – pisał w trakcie festiwalu Kuba Koisz. – To uniwersalna opowieść o człowieczeństwie i godności w czasach bez grama nadziei. Piotr Głowacki w roli Tadeusza Pietrzykowskiego to wielka aktorska kreacja – podkreślała Karolina Korwin Piotrowska.

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

(Fot. materiały prasowe) (Fot. materiały prasowe)

W rolach głównych, oprócz Piotra Głowackiego, zobaczymy również Grzegorza Małeckiego („Kurier”), Marcina Bosaka („W ciemności”), Mariana Dziędziela („Dom zły”), Piotra Witkowskiego („Proceder”), Rafała Zawieruchę („Pewnego razu... w Hollywood”), Marcina Czarnika („Syn Szawła”) i Jana Szydłowskiego („Planeta Singli”).

„Mistrz” w kinach od 27 sierpnia. Równolegle z premierą kinową „Mistrza” ukaże się muzyka z filmu skomponowana przez Bartosza Chajdeckiego, natomiast 1 września do sprzedaży trafi także książka „Mistrz. Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski” przygotowana przez córkę pięściarza Eleonorę Szafran.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze