1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kultura
  4. >
  5. „Wiedźmin” wrócił z drugim sezonem

„Wiedźmin” wrócił z drugim sezonem

Henry Cavill jako Geralt z Rivii w serialu „Wiedźmin” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Henry Cavill jako Geralt z Rivii w serialu „Wiedźmin” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Po pierwszym sezonie miłośnicy sagi mówili o nim zgodnym głosem krytyki. Mimo tego na drugi sezon „Wiedźmina” czekali bez wyjątku wszyscy. Czy tym razem ekranizacja genialnej sagi Andrzeja Sapkowskiego spełni oczekiwania widzów?

Najpierw była polska filmowa adaptacja, która nijak się miała do świata wykreowanego przez mistrza Sapkowskiego. Później polska spółka CD Project Red stworzyła na podstawie sagi grę komputerową, która z kolei okazała się światowym hitem. Gdy więc w 2017 roku świat obiegła informacja, że Netflix postanowił nakręcić serialową wersję „Wiedźmina”, wszyscy jego miłośnicy z zaciekawieniem czekali i zachodzili w głowę, czy tym razem uda się całą historię należycie przenieść na ekran. A to zadanie wyjątkowo trudne.

Pierwszy sezon serialu „Wiedźmin” ukazał się w 2019 roku i stał się najpopularniejszą produkcją roku na Netfliksie. Fabułą miał wprowadzać w świat Geralta z Rivii, wiedźmina, samotnika i zabójcy potworów, który próbuje odnaleźć się w miejscu, w którym ludzie bywają gorsi niż bestie, na które poluje. W międzyczasie przeznaczenie splotło jego losy z potężną czarodziejką i tajemniczą młodą księżniczką.

Mimo sukcesu serialowi nie szczędzono krytyki. Ci, którzy nie znają sagi Sapkowskiego, zarzucali, że serialowa historia jest zbyt zagmatwana, by ją dobrze zrozumieć. Z kolei fanów książek oburzały wyraźne odstępstwa od wątków znanych z pierwowzoru i fakt, że opowieść została przez twórców serialu za bardzo spłycona. W ogólnym rozrachunku serial miał jednak dużo mocnych stron – klimat i wciągającą fabułę, brawurowego Henry'ego Cavilla w głównej roli, efekty specjalne na wysokim poziomie oraz świetne kostiumy i muzykę.

Freya Allan jako Ciri w serialu „Wiedźmin” (Fot. materiały prasowe Netflix) Freya Allan jako Ciri w serialu „Wiedźmin” (Fot. materiały prasowe Netflix)

Wyczekiwany aż dwa lata drugi sezon „Wiedźmina” zadebiutował na platformie Netflix 17 grudnia. Większość jego akcji toczy się w zamku Kaer Morhen, siedzibie szkoły cechu Wilka, w której niegdyś młodych chłopców szkolono na wiedźminów. Geralt przybywa tam razem z Ciri (w tej roli Freya Allan), przeznaczoną mu przyszywaną córką i księżniczką z Cintry, którą przysiągł chronić od wszelkich niebezpieczeństw. Wiedźmin musi jednocześnie mierzyć się z tajemniczą mocą, jaką skrywa w sobie księżniczka. Równolegle poznajemy dalsze losy Yennefer (Anya Chalotra), która po znanej z pierwszego sezonu bitwie pod Sodden straciła swoje magiczne moce. Z kolei Jaskier (Joey Batey) przestaje wieść beztroskie życie, umilając je sobie balladami o miłości, ma bowiem złamane serce. Tymczasem na świecie królowie, elfy, ludzie i demony walczą o panowanie na Kontynencie.

W serialu wystąpili także między innymi: Mimi Ndiweni jako Fringilla, Eamon Farren jako Cahir, MyAnna Buring jako Tissaia de Vries, Wilson Radjou-Pujalte jako Dara, Anna Shaffer jako Triss Merigold, Royce Pierreson jako Istredd, Kim Bodnia jako Vesemir, Basil Eidenbenz jako Eskel oraz Paul Bullion jako Lambert.

Czy drugi sezon serialu „Wiedźmin” wypadł lepiej niż poprzedni? Oceńcie sami.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze