Kopalnia zabawnych cytatów, nonsensy PRL-u, napiętnowanie narodowych przywar – filmy Stanisława Barei to komedie sytuacyjne i satyryczne, które na dobre zapadły w pamięć Polakom wychowanym w czasach PRL-u.
Bareja – zarówno jego nazwisko jak i filmy znane są chyba każdemu. Reżyser zajmuje honorowe miejsce w polskim kinie komediowym i po latach jego twórczość nie traci na popularności. Ceniona jest nie tylko za wartość komediową, ale też kulturowo-historyczną i obyczajową, jako swoisty dokument epoki PRL-u. Warto podkreślić, że w 2008 roku (ponad 20 lat po śmierci) Stanisław Bareja został uhonorowany Złotą Kaczką w kategorii Reżyser Komediowy Stulecia (specjalna Złota Kaczka 100-lecia Polskiego Kina).
„Miś”, „Poszukiwany, poszukiwana” czy „Nie ma róży bez ognia” to kultowe filmy Barei.
W wielu jego komediach widać, że człowiek z inteligenckich środowisk nie jest na najlepszej pozycji. „Na swoje” wyjdzie ten, kto potrafi dostosować się do ustroju i dobrze kombinować. Sam reżyser podkreślał, że do lekkich, słodkich komedii, które kręcił na początku swojej kariery, postanowił dodać trochę goryczy. Filmy Stanisława Barei poszły więc w kierunku satyry na ustrój socjalistyczny, jaki panował w Polsce. Szczególnie, że ustój nie był przychylny ludziom wykształconym, wrażliwym, pragnącym żyć uczciwie.
„Moja sympatia jest po stronie inteligentów. Pokazuję ich w filmach jako ludzi przegranych, ale tacy są przecież w życiu. Inteligent to człowiek, którego atutami są: fachowość, uczciwość, wrażliwość. Inteligent ma wątpliwości i to osłabia jego siłę przebicia. Przegrywa z cwaniakiem, który idzie do przodu bez skrupułów, potrafi wykorzystać układy i pewne prymitywne instynkty…” – tak wypowiadał się Bareja w jednym z archiwalnych wywiadów (rozmowa Zdzisława Pietrasika ze Stanisławem Bareją z 1979 r.; źródło EdukacjaFilmowa.pl).
Satyra na realia Polski Ludowej niekoniecznie będzie uchwytna dla młodych ludzi (i cudzoziemców), ale odrobina edukacji może ich przybliżyć do nie tak odległego „świata absurdów”. Najlepsze filmy Barei, które ironicznie przedstawiają czasy PRL-u, można polecić widzom w każdym wieku.
„Miś”
Szczyt absurdów PRL-u (oczywiście niektóre przerysowane, jak słynny Bar Miś z łyżkami na łańcuchy, czy tablice informacyjne w rodzaju „Taras widokowy nieczynny. Najbliższy taras widokowy we Wrocławiu”). A choć trudno dziś uwierzyć, do prawdziwych „smaczków” epoki należały domy z tektury imitujące „teren zabudowany”, żeby milicja mogła wlepiać mandaty, czy „peronówki” na Okęciu (okładki od biletów lotniczych sprzedawane przez koników osobom, które chciały dostać się na lotnisko, żeby pożegnać lub przywitać bliskich). Motyw przewodni filmu to wyścig byłych małżonków o to, kto pierwszy dotrze do konta w Londynie: prezes Ochucki, odnajdujący się w PRL-owskiej rzeczywistości jak ryba w wodzie, czy jego była żona? Jeśli chcemy obejrzeć najbardziej kultowe filmy Barei – „Miś” będzie w czołówce. Atutem filmu jest zresztą świetna rola Stanisława Tyma.
„Poszukiwany, poszukiwana”
Kultowa rola Wojciecha Pokory, choć warto zaznaczyć, że sam aktor nie lubił filmowej „Marysi” (przez wiele lat zdarzało się, że na ulicy wołano za nim „Marysiu”). Grany przez niego bohater, pracownik muzeum i przedstawiciel inteligencji, zostaje niesłusznie oskarżony o kradzież obrazu. Chcąc ukryć się do momentu, aż sprawa nieco ucichnie, przebiera się za kobietę i zaczyna pracować jako pomoc domowa (okazuje się, że tak można zarobić fortunę). U kogo się zatrudnia? Hmm, mamy tutaj cały przegląd społeczny: od „profesora” kombinatora, który zarabia na życie pędząc bimber, po niekompetentnego „dyrektora z zawodu”, piastującego swoje stanowisko jedynie dzięki układom. Motto filmu, mimo „szczęśliwego” i zabawnego zakończenia jest jednak dość gorzkie: nie na inteligencji i wykształceniu zarabia się najwięcej…
„Przygoda z piosenką”
Muzyczna komedia i pięknie śpiewający Bohdan Łazuka. „Przygoda z piosenką” i „Mąż swojej żony” to dwa filmy Stanisława Barei będące adaptacjami sztuk Jerzego Jurandota – poety, dramaturga i satyryka, który w latach 30. XX w. związany był z teatrzykami Małe Qui Pro Quo, Morskie Oko czy Cyrulik Warszawski. Historia gwiazdki opolskiego festiwalu (grana przez Polę Raksę), która bez większych sukcesów próbuje zrobić karierę w Paryżu, doskonale wpisuje się w pierwszy okres twórczości reżysera, gdy Bareja robił lekkie, niedoprawione goryczką filmy.
„Mąż swojej żony”
Film, w którym Bareja jasno pokazuje, kogo bardziej ceni społeczeństwo. On – wybitny dyrygent, znany w muzycznym środowisku; ona – znana biegaczka, bijąca rekordy w lekkoatletyce. Kogo bardziej docenia polska publiczność? Jak można się łatwo domyślić – sportsmenkę. Jego mało kto rozpoznaje, tymczasem ona nie może spokojnie przejść ulicą, bo każdy ją zaczepia. Cóż, można pokusić się o stwierdzenie, że pewne tendencje pozostają niezmienne do dziś…
Stanisław Bareja to jeden z najbardziej kultowych reżyserów w historii polskiego kina, którego komedie stały się nieodłącznym elementem polskiej kultury. Jego filmy, pełne humoru, satyry i celnych obserwacji społecznych, bawią i uczą kolejne pokolenia widzów. Bareja, mistrz absurdu i ironii, potrafił w wyjątkowy sposób przedstawiać rzeczywistość PRL-u, tworząc dzieła, które pozostają aktualne i zrozumiałe do dziś. Oto lista najważniejszych filmów Stanisława Barei, które każdy miłośnik polskiego kina powinien znać:
„Miś" (1980)
To jeden z najbardziej znanych filmów Barei, który stał się ikoną polskiej komedii. Historia Ryszarda Ochódzkiego, prezesa klubu sportowego "Tęcza", to satyryczne spojrzenie na absurdy i korupcję w PRL-u. Film pełen jest niezapomnianych cytatów i scen, które na stałe weszły do polskiego języka potocznego.
„Brunet wieczorową porą" (1976)
W tej komedii kryminalnej główny bohater, Michał Roman, przypadkowo dowiaduje się, że będzie zamieszany w morderstwo. Próbuje uniknąć losu, jednak jego starania prowadzą do serii zabawnych i absurdalnych sytuacji. Film ukazuje mistrzostwo Barei w tworzeniu skomplikowanych intryg komediowych.
„Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" (1978)
Film przedstawia historię dyrektora dużego przedsiębiorstwa, który zmaga się z problemami zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Bareja celnie punktuje absurdalne przepisy i biurokrację PRL-u, tworząc jednocześnie komedię pełną humoru i refleksji.
„Nie ma róży bez ognia" (1974)
To satyra na problemy mieszkaniowe w PRL-u. Główni bohaterowie, Jan i Wanda, starają się znaleźć mieszkanie w zatłoczonym Warszawskim blokowisku. Film obfituje w humorystyczne sytuacje i dialogi, które oddają ducha tamtych czasów.
„Poszukiwany, poszukiwana" (1973)
Historia mężczyzny, który, uciekając przed niesłusznymi oskarżeniami, przebiera się za kobietę i zatrudnia jako gosposia, to jedna z najbardziej absurdalnych i zarazem zabawnych komedii Barei. Film ukazuje umiejętność reżysera w tworzeniu komedii omyłek i humoru sytuacyjnego.
„Alternatywy 4" (1983)
Choć to serial telewizyjny, "Alternatywy 4" zasługują na miejsce wśród największych dzieł Barei. Serial ukazuje życie mieszkańców warszawskiego bloku, gdzie absurd goni absurd. Dzięki doskonałemu scenariuszowi i znakomitej obsadzie, "Alternatywy 4" stały się jedną z najważniejszych polskich produkcji komediowych.
„Zmiennicy" (1986)
Kolejny serial Barei, który zyskał status kultowego. Opowiada o perypetiach dwóch taksówkarzy, którzy przeżywają szereg zabawnych i niezwykłych przygód. Serial jest pełen satyrycznych odniesień do realiów PRL-u i cechuje się doskonałym humorem.
Filmy Stanisława Barei to nie tylko rozrywka, ale także cenne źródło wiedzy o polskiej historii i kulturze. Jego komedie, mimo upływu lat, wciąż bawią i zmuszają do refleksji nad absurdami codziennego życia. Dzięki swojej uniwersalności i ponadczasowemu humorowi, dzieła Barei pozostają aktualne i chętnie oglądane przez kolejne pokolenia widzów. Jeśli jeszcze nie znasz twórczości tego wybitnego reżysera, warto nadrobić zaległości i zanurzyć się w jego wyjątkowy świat pełen humoru i satyry.
Kim był Stanisław Bareja?
Stanisław Bareja był polskim reżyserem i scenarzystą, znanym przede wszystkim z komedii satyrycznych, które ukazują absurdy życia w PRL-u.
Jakie są najważniejsze filmy Stanisława Barei?
Najważniejsze filmy Barei to „Miś", „Brunet wieczorową porą", „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?", „Nie ma róży bez ognia", „Poszukiwany, poszukiwana", „Alternatywy 4" i „Zmiennicy".
Co sprawia, że filmy Barei są kultowe?
Filmy Barei są kultowe dzięki swojemu unikalnemu humorowi, celnej satyrze na absurdy życia w PRL-u oraz niezapomnianym dialogom i scenom, które stały się częścią polskiej kultury.
Czy filmy Barei są dostępne na platformach streamingowych?
Tak, wiele filmów Barei jest dostępnych na różnych platformach streamingowych, takich jak Netflix czy HBO GO, a także w telewizji i na DVD.
Dlaczego warto oglądać filmy Stanisława Barei?
Warto oglądać filmy Barei, ponieważ są one nie tylko źródłem doskonałej rozrywki, ale także cennym świadectwem historycznym, ukazującym życie w PRL-u z humorem i ironią.
Jakie są najbardziej znane cytaty z filmów Barei?
Do najbardziej znanych cytatów z filmów Barei należą: „Miś" - „Nie ma takiego miasta - Londyn! Jest Lądek, Lądek-Zdrój", „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" - „Klient w krawacie jest mniej awanturujący się", „Poszukiwany, poszukiwana" - „Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu".
Kiedy powstały najbardziej znane filmy Barei?
Najbardziej znane filmy Barei powstały głównie w latach 70. i 80. XX wieku, kiedy reżyser stworzył swoje najbardziej kultowe dzieła.
Czy filmy Barei były cenzurowane w PRL-u?
Tak, wiele filmów Barei napotykało na problemy z cenzurą w PRL-u, jednak reżyser często znajdował sposoby na przemycenie swojej satyry w sposób subtelny i inteligentny.
Czy Stanisław Bareja tworzył również seriale?
Tak, Stanisław Bareja tworzył również seriale, z których najbardziej znane to „Alternatywy 4" i „Zmiennicy", które również zdobyły status kultowych.
Jakie tematy dominują w filmach Stanisława Barei?
Tematy dominujące w filmach Barei to absurdy codziennego życia w PRL-u, biurokracja, korupcja, problemy mieszkaniowe i społeczne, a także relacje międzyludzkie, wszystko ukazane z dużą dawką humoru i ironii.